fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Berg: Odpowiedzialny jestem ja

Tomek Janus, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Henning Berg (trener Legii): Jestem bardzo zawiedziony tym wynikiem. Wiem, że drużyna może grać lepiej. Odpowiedzialny za porażkę jestem ja. Mieliśmy dziś kilka szans, ale nie zamieniliśmy ich na gole. Rywale mieli zdecydowanie mniej okazji, ale strzelili gole. Przekonaliśmy się, że mecze wygrywa się po golach, a nie po okazjach do ich zdobycia. Wiem, że mam dobrych zawodników, ale na boisku nie było tego widać.

Musimy przemyśleć naszą grę i zdecydowanie się poprawić. Zespołowi brakowało dziś zgrania. Indywidualne umiejętności są, ale jako zespół prezentowaliśmy się słabo. Czy przeżywamy kryzys? Wiadomo, że dziennikarze chętnie będą pisali, że tak jest. Uważam jednak, że nie mamy do czynienia z kryzysem. Dziś drużynie brakowało zgrania. Pracuję w Legii już kilka miesięcy i wiem na co nas stać. Można mówić, że zabrakło nam szczęścia, ale to nie o szczęście tu chodzi. Po prostu musimy grać lepiej i wiem, że na lepszą grę nas stać.

W przerwie zdecydowałem się na trzy zmiany, bo nasza gra nie wyglądała za dobrze. Dodatkowo wynik też był zły. Chciałem więc zmienić coś w obrazie gry. Nie chodziło tylko o wynik, ale i o styl gry. Zdjąłem Wladimera Dwalisziwiliego, który wrócił po kontuzji i widać było, że miał przerwę w grze. Nie chciałem, żeby cały mecz grał Ivica Vrdoljak, bo będzie on nam bardzo potrzebny w środę. Mateusza Wieteskę zastąpił zaś Jakub Rzeźniczak, bo potrzebowaliśmy większego doświadczenia w obronie.

Dlaczego ponownie zdecydowałem się na roszady w składzie? Zawodnicy, którzy pojawili się dziś na boisku, mają wystarczające umiejętności, żeby wygrywać w Ekstraklasie. Teoretycznie każdy zawodnik może grać dwa mecze w tygodniu, ale nie zawsze jest to konieczne. Nie uchylam się od odpowiedzialności za skład, w którym rozpoczęliśmy dzisiejszy mecz. Wiem, że tych zawodników stać na wygrywanie. I właśnie dlatego jestem tak rozczarowany dzisiejszym wieczorem.

Grając z Saint Partick's u siebie mieliśmy okazje, żeby strzelić więcej bramek, ale nie zagraliśmy wtedy na swoim normalnym poziomie. Wiemy, że w rewanżu o sukces nie będzie łatwo, ale w środę na boisku zagra inna drużyna, niż ta, którą widzieliśmy dziś. Europejskie puchary są dla nas bardzo ważne. Liga jest też ważna, ale w lidze do rozegrania będzie 37 kolejek. Jedna porażka w lidze nie oznacza, że jest kryzys. Jestem przekonany, że w środę w Irlandii zagramy na wyższym poziomie.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.