Michał Żyro walczy o piłkę podczas środowego meczu - fot. Piotr Kucza / FotoPyK
REKLAMA

Irlandzkie media o meczu w Dublinie

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa wygrała w środę z Saint Patrick's Athletic FC 5-0, eliminując Irlandczyków z dalszej rywalizacji o Ligę Mistrzów. Media na Wyspach nie mają kłopotów ze wskazaniem drużyny, która zasłużyła tego dnia na zwycięstwo. Ich zdaniem, Polacy wyglądali na boisku dużo lepiej niż to miało miejsce przed tygodniem. Irlandzkie wydanie Daily Mail relację z meczu zatytułowało: "Saints zatopieni przez pięciogwiazdkową Warszawę".

Według gazety The Irish Times, wysoka wygrana legionistów jest w dużej mierze spowodowana tym, że gospodarze zmuszeni byli gonić wynik i zagrać w drugiej połowie nieco bardziej ofensywnie. "To było spotkanie, w którym z każdą minutą nasze nadzieje na grę z Celtikiem Glasgow oraz dobre zaprezentowanie się w kolejnej fazie eliminacji do Ligi Mistrzów stopniowo malały. Końcowy wynik jest bardzo przykry. Wszystko jednak jest spowodowane tym, że z biegiem czasu zaczęliśmy grać bardziej ofensywnie, żeby gonić niekorzystny rezultat. Piłkarze Saint Patrick's nie mieli powodów do złudzeń, kto tego wieczoru był lepszy na placu gry. Wydarzenia boiskowe były trudne dla fanów gospodarzy, ale i wspaniałe dla głośnych kibiców z Polski. Nie można się tutaj doszukać żadnej niesprawiedliwości".

Kibice irlandzkiej drużyny liczyli na to, że po wyeliminowaniu Legii zagrają z Celtikiem na 50-tysięcznym Aviva Stadium. Independent.ie przypomina, że wynik wywalczony przed tygodniem w Warszawie i tak uchodzi w kraju za wielki sukces. "Po srogiej porażce z Legią Warszawa wizja meczu z Celtikiem Glasgow została całkowicie zniszczona. Szkoda, ponieważ po losowaniu kolejnej fazy wielu kibiców marzyło o grze ze Szkotami na Aviva Stadium w Dublinie. Przed tygodniem Saint Patrick's wywalczył w Polsce cenny remis 1-1, który jest uznawany za jeden z lepszych rezultatów osiągniętych kiedykolwiek na europejskiej arenie przez drużynę z Irlandii. To jednak nie wystarczyło. Rozpalone nadzieje zostały w rewanżu szybko ugaszone przez Legię, która zagrała w ofensywie dużo lepiej niż przed tygodniem".

fot. Mogiel / 90minut.pl
fot. Mogiel / 90minut.pl

Irlandzcy dziennikarze RTÉ Sport podkreślają, że duży wpływ na wysoki wynik spotkania miała postawa Miroslava Radovicia, który Saint Patrick's Athletic strzelił w sumie trzy gole. "Radović otworzył wynik w 26. minucie, ale gospodarze utrzymywali jednobramkową stratę do przeciwników aż do 69. minuty (...) Polski gigant, Legia Warszawa, zakończył pojedynek z dużym rozmachem, wygrywając w sumie aż 5-0". Jeden z kibiców pokusił się nawet o napisanie śmiałego komentarza - "Dzisiejszego wieczoru było widać wielką różnicę klas. Mecz mógł się zakończyć wynikiem nawet 9-0 lub 10-0. Sam Radović mógł zdobyć 4 lub 5 goli jeszcze przed upływem godziny. Jedyne szanse, które stwarzaliśmy miały miejsce po rzutach rożnych. To o czymś chyba świadczy. Legia nie tylko była lepsza od nas technicznie, ale także i fizycznie. Polacy wyglądali przy mającym lekką nadwagę Kennym Brownie na prawdziwych atletów. Wielkie brawa dla fanów obydwu drużyn, ponieważ nie przestawali śpiewać przez cały mecz" - czytamy w komentarzu.

Na łamach The Score można przeczytać, że drużyna gospodarzy wyraźnie nie udźwignęła wagi środowego pojedynku. "W pierwszej połowie gra Saint Patrick's była bardzo nerwowa. Piłkarze gospodarzy zbyt łatwo pozbywali się piłki, wykopując ją pochopnie na połowę przeciwnika. Adresat tych zagrań - Chris Forrester - do dalekich podań nie doszedł chyba ani razu. Na papierze obydwie drużyny walczyły o to samo - o awans do 3. rundy eliminacyjnej do Ligi Mistrzów, lecz w rzeczywistości więcej do zyskania miał Saint Patrick's. Piłkarze chyba za wcześnie myśleli o możliwym meczu na wielkim Aviva Stadium, transmisjach telewizyjnych w kolejnej fazie oraz dużych pieniądzach, które dostaliby za wyeliminowanie Legii".

"Piłkarze Saint Patrick's nie sprostali szansie, która dawała im możliwość wyeliminowania z eliminacji do Ligi Mistrzów Legii Warszawa. Gospodarze byli uskrzydleni cennym golem zdobytym na wyjeździe, stawiającym ich w roli niespodziewanego faworyta. Nasi rywale wyglądali dzisiaj jak dobrze naoliwiona maszyna" - podkreślają redaktorzy Joe.ie.

O swój komentarz na temat wygranego meczu pokusił się także Bogusław Leśnodorski

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.