fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Berg: Jestem dumny z piłkarzy

Tomek Janus, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Henning Berg (trener Legii): Jestem bardzo zadowolony z wyniku i meczu. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Przyjemnie zobaczyć polską drużynę, która gra w taki sposób z dobrym, doświadczonym i słynnym klubem z Europy. Jestem dumny z moich piłkarzy i tego co pokazali. Po zmarnowanych rzutach karnych nie było rozżalania się. Nadal naciskaliśmy.

Szkoda zmarnowanych karnych. Czasami jest tak, że wpada ci każdy strzał. A czasami piłka nie chce wpaść nawet z rzutu karnego. Oczywiście chybianie z rzutu karnego nie jest czymś normalnym. Co więcej, dwóch rzutów karnych w jednym meczu. Rzuty karne trzeba wykorzystywać. Ivica Vrdoljak czuł się na siłach, żeby za drugim razem podejść do piłki ustawionej 11 metrów od bramki. Gdyby tak nie było, to rzut karny wykonałby ktoś inny. Do tej pory Ivica nigdy nie marnował jedenastek. Dziś cieszę się, że Vrdoljak nie opuścił głowy po niepowodzeniach, tylko miał jeszcze swój udział przy bramce na 4-1. Czy w Szkocji pozwoliłbym strzelić rzut karny Vrdoljakowi? Nie odpowiem na to pytanie dzisiaj. Dziś nie potrafiłbym podjąć decyzji.

Za nami dopiero pierwsza połowa pojedynku z Celtikiem. Mamy zaliczkę, ale mieliśmy wiele dobrych okazji, których nie wykorzystaliśmy. Pamiętajmy też, że rzutów karnych nie dostaliśmy za darmo. To był efekt naszej dobrej gry. Stwarzaliśmy dziś wiele sytuacji. Ten mecz to był duży krok na przód dla drużyny i dla klubu. Spodziewam się, że w rewanżu czeka nas trudna przeprawa. Ale już cieszę się na wyprawę do Szkocji.

Wygrana z takim zespołem jak Celtic i w takim stylu to dla mnie powód do wielkiej radości. Wygrywałem z Legią w lidze, ale w eliminacjach do Ligi Mistrzów jeszcze nie. Dlatego mam dziś powód do pewnej satysfakcji. Czy przed meczem liczyłem na taki wynik? Trudno przed pierwszym gwizdkiem zastanawiać się nad konkretnym wynikiem. Naszym celem była jak najlepsza gra. Zaowocowało to czterema golami, dobrą grą i wieloma udanymi akcjami. Po dzisiejszym meczu jesteśmy bardziej pewni siebie. Nadal rozwijamy formę i dążymy do jeszcze lepszej gry.

Fantastycznie wszedł dziś do gry Jakub Kosecki. Zagrał niemal na maksimum swoich możliwości. Przyjemnie było patrzeć na grę Miroslava Radovicia. To jest lider Legii.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.