Statystyki meczu z Jagiellonią
Kamil i Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna
Legia Warszawa bez problemów pokonała w Białymstoku Jagiellonię 3-0. "Wojskowi" przez 64% posiadali piłkę i oddali więcej strzałów na bramkę. Sędzia pokazał w tym spotkaniu aż 9 żółtych kartek i jedną czerwoną. Poniżej prezentujemy szczegółowe statystyki spotkania i zapraszamy do wystawiania indywidualnych ocen piłkarzom Legii.
meczowe statystyki | Jagiellonia Białystk | Legia Warszawa |
gole | 0 | 3 (2+1) |
posiadanie piłki | 36% | 64% |
strzały | 12 (6+6) | 14 (9+5) |
strzały celne | 4 (4+0) | 8 (4+4) |
rzuty wolne | 5 (3+2) | 2 (0+2) |
rzuty rożne | 5 (2+3) | 9 (6+3) |
faule | 20 (12+8) | 22 (9+13) |
interwencje bramkarzy | 11 (5+6) | 6 (3+3) |
spalone | 1 (1+0) | 3 (2+1) |
słupki | 1 (0+1) | 0 |
poprzeczki | 0 | 0 |
żółte kartki | 5 (2+3) | 4 (1+3) |
czerwone kartki | 1 (0+1) | 0 |
suma (1. połowa + 2. połowa)
Legioniści oddali 14 strzałów na bramkę Jakuba Słowika, z czego aż 8 było celnych. Gospodarze zanotowali 4 celne uderzenia, ale żadne z nich nie zmusiło Dusana Kuciaka do kapitulacji.
Wśród legionistów najczęściej bramkarza gości nękał Michał Żyro - 3 razy. "Żyrko" raz wpisał się na listę strzelców, a raz niepotrzebnie zdjął piłkę z głowy Markowi Saganowskiemu.
Mecz w Białymstoku był dosyć ostry. Legioniści aż 22 razy przekraczali przepisy, ale w przeciwieństwie do przewinień Jagiellonii, nie były to faule brutalne i groźne. Po jednym z fauli Marka Wasiluka Jakub Kosecki musiał opuścić plac gry z kontuzją. Taka gra zaowocowała aż 9 żółtymi kartkami i jedną czerwoną.
Najczęściej faulującymi legionistami byli Tomasz Jodłowiec i Marek Saganowski - po 4 faule, ale żaden z nich nie otrzymał żółtej kartki. Łącznie przepisy przekraczało ośmiu graczy "Wojskowych".
Na celowniku rywali znalazło się aż 10 graczy Legii. Najczęściej w nieprzepisowy sposób powstrzymywany był Jakub Kosecki. 5 fauli na szalejącym na skrzydle "Kosie" zaowocowało urazem uda i przymusowym opuszczeniem boiska. Po trzy razy faulowani byli Ivica Vrdoljak i Łukasz Broź.