Franciszek Smuda - fot. Legionisci.com
REKLAMA

Smuda: Nie ma co się tłumaczyć spalonym

Mishka, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Franciszek Smuda (trener Wisły): Nie ma co się tłumaczyć, że pierwsza bramka padła ze spalonego. Niestety Legia grała agresywniej od nas. Mieliśmy sytuacje zanim padł gol, ale ich nie wykorzystaliśmy. Później było nam już bardzo ciężko. Widać, że legioniści są ograni w pucharach, w pojedynkach widać było u nich większą waleczność, agresję. Niektórzy nasi zawodnicy nie potrafią walczyć w ten sposób, bo mają inne atuty.
Zawsze potrafimy utrzymywać się przy piłce, a dziś szybko ją traciliśmy. Za dużo było tych strat, więcej niż w każdym innym meczu. Mecze Legii z Wisłą zawsze są napięte i nerwowość dzisiaj było. Większość to jednak piłkarze doświadczeni i nie powinno się to zdarzyć.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.