Legia Warszawa przed meczem z Wisłą Kraków - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Legioniści o meczu w Krakowie

Woytek, Kamil i Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Ondrej Duda: W ostatnich tygodniach zagrałem bardzo dużo meczów. Byłem na kadrze narodowej oraz wystąpiłem w ciężkich spotkaniach w europejskich pucharach. Trener zdecydował, że dzisiaj zacznę ten pojedynek na ławce rezerwowych. Wszedłem na plac gry w końcówce i najważniejsze, iż udało nam się wygrać. Musiałem trochę odpocząć. Chyba dzięki tej mojej świeżości padła moja bramka. Ta decyzja szkoleniowca była bardzo trafna.

Na samym początku zawsze gra się bardzo taktycznie. Dopiero potem mecz się otworzył. Strzeliliśmy bramki i wszystko dobrze się skończyło. Najważniejsze, że jesteśmy już liderami, ponieważ zawsze walczymy o mistrzostwo.

Tomasz Brzyski: Ciężki teren. Wisła była liderem i ciężko się grało w pierwszej połowie. Myślę jednak, że kontrolowaliśmy mecz i brakowało tylko bramki. Wydaje mi się, że Wisła opadła z sił w drugiej połowie i przejęliśmy całkowitą kontrolę nad meczem. Udowodniliśmy to bramką. Te dwa gole w końcówce potwierdziły, ze to my byliśmy drużyna lepszą.

Miroslav Radović: Strzelanie goli wchodzi mi w nawyk. Obojętnie czy wchodzę z ławki czy gram od początku. Trzeba go jak najdłużej kontynuować. Decyzją trenera usiadłem na ławce, ale ważne, ze wygraliśmy. Wydaje mi się, ze pierwsza połowa była wyrównana. Wisła też miała swoje sytuacje. Z kolei my zagraliśmy zdecydowanie lepszą druga połowę i to co mieliśmy to wykorzystaliśmy.

Myślę, że odpoczynek był potrzebny. Brakowało Michała Żyry na boisku, ale mam nadzieje, że od przyszłego meczu też będzie zdrowy. Nie pamiętam kiedy tutaj był pełny stadion. Atmosfera była super. Oby więcej takich meczów było w całej Polsce.

Cieszymy się z powrotu na pozycję lidera i myślę, że zostaniemy tam przynajmniej do końca grudnia – na 100%. Nie mamy zamiaru zmieniać pozycji. Czekają nas naprawdę ciekawe mecze. Jest z kim grać i z kim powalczyć. Za tydzień kolejny super mecz. Liczymy na pełny stadion i wspaniały doping naszych kibiców i będzie dobrze. Takie mecze gra się łatwiej niż z Podbeskidziem. Wiadomo, Wisła też chce atakować a nie bronić się.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.