Bakun: Obrona kluczem do wygranej

Piotr Bakun (trener Legii Warszawa): Defensywa okazała się kluczem do wygranej. Szczególnie w drugiej części. Wystarczy spojrzeć na zbiórki gospodarzy w ataku. W pierwszej połowie zebrali siedem piłek, a w drugiej - trzy, z czego dwie w samej końcówce. Ponadto Pogoń rzuciła tylko 13 punktów w ostatniej kwarcie, więc to wszystko było kluczem do wygranej.

Dzisiaj nie pojawił się na parkiecie Michał Kwiatkowski, a więcej czasu otrzymali Łukasz Wilczek i Rafał Holnicki-Szulc. Jednak to nie oznacza, że któryś z nich spadł lub awansował w klasyfikacji rozgrywających. Nie ma czegoś takiego jak pierwszy, drugi, trzeci... W tej chwili to Łukasz prezentuje się najlepiej i znając życie będzie grał w następnym meczu, ale jest rywalizacja między graczami, która da odpowiedź kogo wystawić w kolejnych zawodach.

Po powrocie Czarka Trybańskiego jest nam łatwiej. To widać. Szczególnie w obronie, gdzie rywale obawiają się jego zasięgu i nie oddają tak swobodnych rzutów. Przez niego ciężko się rzuca.

Obecnie mamy małe problemy kadrowe i myślę, że na najbliższy mecze ze Spójnią może wróci Michał Świderski. Jest na to szansa. Natomiast Damian Cechniak raczej nie. Inna sprawa, że zespół z Łańcuta ma najbardziej doświadczony skład w lidze. To zespół weteranów mający za sobą lata spędzone na parkiecie również w ekstralidze.
Nie zgodzę się, że ze Stalą Ostrów Wielkopolski trzymaliśmy się średnio. Proszę pamiętać, że byliśmy przetrzebieni przez kontuzje. Dopóki mieliśmy siłę, graliśmy równorzędnie. Aż pękliśmy, bo nie mieliśmy kim grać. Natomiast spotkanie ze Spójnią w cale nie musi być "mega" trudnym mecze. Jest Rafał Bigus, z którym Czarek może pograć. To zespół dojrzały, dorosły, który nie będzie szukał szaleństwa i dynamiki na parkiecie. Wbrew pozorom może grać nam się lepiej. Należy tylko nie ignorować przeciwnika.