Alan Fialho - fot. Małgorzata Chłopaś / Legionisci.com
REKLAMA

Alan Fialho: Gdybym dostał szansę, to bym ją wykorzystał

Bodziach, źródło: weszlo.com - Wiadomość archiwalna

Alan Fialho podczas Deyna Cup pokazał się z dobrej strony, a niedługo później został wypożyczony z Fluminense do Legii. Środkowy obrońca nie przebił się jednak w naszym klubie i trafił na wypożyczenie do I-ligowej Arki Gdynia, gdzie spisuje się bardzo dobrze.

"Moim celem od początku była regularna gra. Do końca wierzyłem, że w Legii się przebiję, ale nie miałem na to szans. Drużyna była zbyt mocna, by nagle wszedł do niej młody obrońca. Sądzę jednak, że gdybym dostał szansę, to bym ją wykorzystał" - mówi Brazylijczyk w rozmowie z Weszło.

"Wierzyłem, że jestem gotowy. Gdziekolwiek bym trafił, zawsze mam takie podejście. Nie szukam jednak wymówek. 'Rzeźnik' i Astiz grają w Legii od lat, a jest jeszcze Dossa, czyli – moim zdaniem – najlepszy obrońca w Polsce i jeden z najlepszych piłkarzy ligi. Podziwiam tego gościa, do dziś korzystam z jego rad, ale przy tak mocnej konkurencji nie mogłem liczyć na grę. Dwóch stoperów musiałoby dostać czerwoną kartkę. Tym bardziej, że Legia kiepsko sobie radziła w Europie, szybko odpadła z Pucharu Polski i doszło do zmiany trenera" - mówi weszlo.com.

Obecnie piłkarz nie jest związany z Legią, do Arki trafił bowiem na zasadzie porozumienia tego klubu z Fluminense. "Początkowo istniała możliwość, że podpiszę kontrakt, ale kluby się nie dogadały. Dominik Ebebenge wspomniał tylko mojemu agentowi o Arce i w pewnym sensie pomógł załatwić wypożyczenie" - mówi.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.