Wizyta koszykarzy Legii w przedszkolu na Bródnie
Koszykarze Legii we wtorek odwiedzili dzieci z przedszkola integracyjnego nr 120 przy ulicy Tokarza na warszawskim Bródnie. Wizyta Czarka Trybańskiego, Arka Kobusa i Michała Świderskiego cieszyła się wielkim zainteresowaniem ze strony przedszkolaków, których ponad 80 wzięło udział w spotkaniu.
Fotoreportaż z wizyty - 42 zdjęcia Bodziacha
Legioniści najpierw, po zajęciu miejsc na krzesełkach maluchów, przedstawili im się, a na pytanie w jakim klubie grają - po pokazaniu herbu na bluzach i koszulkach - nikt z najmłodszych nie miał wątpliwości. "Legia!" - zakrzyknęły zgodnym chórem. Na początku legioniści powiedzieli pokrótce na czym polega gra w kosza, a następnie zadawali pytania najmłodszym oraz czekali na pytania z sali.
Nie mogło zabraknąć pytania o wzrost Trybańskiego, czy jego numer buta. Koszykarze pytali m.in. jakimi sportami interesują się dzieci i tu przeważała odpowiedź - piłka nożna, ale nie brakowało i fanów skoków narciarskich. Na pytanie, kto z obecnych lubi koszykówkę, odpowiedział zawodnikom Legii las rąk.
Następnie wszystkie cztery grupy przedszkolaków przemieściły się na przestronny korytarz, gdzie przeprowadzono najpierw krótką rozgrzewkę, a następnie rzuty do dwóch mini koszy. Kapitan koszykarskiej Legii, Arek Kobus pokazał wszystkim nasz znak klubowy - eLkę ułożoną z palców prawej ręki, a także przekonywał wszystkich, że jeśli chcą urosnąć tak wysocy jak oni, muszą dużo i zdrowo jeść. W przeprowadzonym konkursie, w którym sprawdzano co dzieci zapamiętały z pierwszej części zajęć, do wygrania były kubki Legii, które trafiły do tych, którzy najszybciej podali prawidłową odpowiedź.
Następnie legioniści rozdali wszystkim zdjęcia naszej drużyny, a także bilety na najbliższy mecz na Torwarze, w ramach akcji "Kibicuj z klasą" oraz złożyli mnóstwo autografów. Sporym zainteresowaniem cieszyły się także fotografie z trzema koszykarzami naszego klubu - zarówno wśród dzieci, jak i kadry przedszkola.
Na koniec koszykarze odwiedzili jeszcze sale grup pierwszej i czwartej, gdzie nie brakowało dobrej zabawy. "Starszaki" uczepiły się "Świdra", a ten na podłodze wygłupiał się z nimi w najlepsze. Grupa najmłodszych przedszkolaków natomiast miała okazję posłuchać, jak "Kobi" czyta bajki. Arek jak sam przyznał jest doświadczony w tej kwestii i mógłby czytać bajki z pamięci, bowiem na co dzień praktykuje to ze swoją córeczką Polą.
Na koniec bardzo sympatycznej wizyty w placówce na Bródnie, koszykarze przekazali stos lizaków, które panie przedszkolanki miały wręczyć najmłodszym po obiedzie.
