Sotogrande: Ostatni hiszpański akcent

Wietrznie i deszczowo - tak Hiszpania pożegnała legionistów. Poranne zajęcia rozpoczęły się o 9:45. Po krótkiej rozgrzewce zawodnicy w czterech siedmioosobowych grupach grali w dziadka licząc ilość wymienionych podań. Co kilka minut trenerzy zmieniali zasady gry, zmniejszając liczbę możliwych kontaktów z piłką aż do 1. Po 40 minutach wszyscy udali się do hotelu na lunch, a tuż po 12 cała drużyna wyruszy na lotnisko w Maladze. O godzinie 15:10 Legia poleci bezpośrednio do Warszawy. Na lotnisku Chopina legioniści lądują o godz. 19.

Na środę zespół ma zaplanowany trening w Warszawie, a następnie samolotem uda się do Wrocławia, gdzie w czwartek rozegrany zostanie pierwszy mecz 1/4 finału Pucharu Polski ze Śląskiem.

Wszyscy zdrowi

Bardzo dobrą informacją jest to, że sztab szkoleniowy ma do dyspozycji wszystkich zawodników oprócz Ondreja Dudy. Nie ma problemów z kontuzjami, w niektórych przypadkach w grę wchodzi tylko dojście do odpowiedniej formy. Z kolei rehabilitacja Słowaka przebiega bez najmniejszych kłopotów. Duda do gry powinien wrócić za 3 tygodnie, choć nie wykluczone, że uda się to nieco wcześniej.

fot. Woytek / Legionisci.com