Wicemiss Polski: Na Żylecie poczułam ogromne emocje

Agnieszka Wasilewska została wicemiss Polski w 2014 roku. Urodzona w Toruniu, 23-letnia fotomodelka nie kryje, że od kilku lat kibicuje Legii. "Pierwszy mecz przeżyłam w zwykłym sektorze, rodzinnym, ale za to na prawdziwym wielkim stadionie, nie przed telewizorem! Spodobało mi się natychmiast. Do dziś zresztą uważam, że mąż, żona i dziecko razem na meczu to jeden z ładniejszych widoków" - mówi w rozmowie dla portalu kibicki.eu.

"Na Żylecie piłka nożna przemówiła do mnie w stu procentach. Poczułam emocje, ogromne emocje. Nie przypuszczałam, że mogą być tak wielkie i tak gorące. Parę tysięcy osób, które integrują się w kibicowaniu swojej drużynie – to trzeba przeżyć na własnej skórze! Wszyscy głośno i wyraźnie śpiewają, tak mocno, że aż ciarki przechodzą po plecach, szczególnie, kiedy dochodzi do śpiewania Hymnu. To jest po prostu niesamowite. I nie ma szans, żebyś ty też nie śpiewała, bo obrywasz przynajmniej werbalnie: 'Po co tu przyszłaś? Żeby stać i się gapić? Nic z tego!' (śmiech). (...) Stoisz więc, skaczesz przez niemal dwie godziny, wszystko jedno czy jest ci akurat zimno czy gorąco. Musisz z siebie coś dać. Drzeć się, w przyśpiewce zakląć, a gdy jest gol paść komuś, kto akurat stoi obok, w ramiona (śmiech). Niby nie znasz tych wszystkich ludzi, a czujesz się jak ze swoimi" - mówi wicemiss.

Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj.