REKLAMA

Bigus: Legia kontrolowała mecz

Radosław Kaczmarski, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Rafał Bigus: Nie zagrałem w dzisiejszym spotkaniu, bowiem coś się stało, coś mi "chrupnęło" w kolanie i musimy sprawdzić co to jest. Na razie nie wiadomo, co dokładnie się stało, zobaczymy dopiero. Mam nadzieję, że w niedzielę będzie jakieś USG i będę wiedział więcej.

Jak Pan oceni grę kolegów?
- Walczyli, starali się. Było ciężko, Legia zagrała dobrze w pierwszej połowie, szczególnie w szybkim ataku. Dzięki temu zbudowała swoją przewagę i kontrolowała mecz.

Zdołaliście jednak powrócić do gry bo przegrywaliście już dość wysoko, ale przewagę udało Wam się zniwelować.
- Tak, nastroje w szatni podczas przerwy były bojowe, nadal zresztą są bojowe. Dziś mecz przegrany, ale play- offy trwają nadal i będziemy mieć przynajmniej jeden mecz u siebie. Na pewno będziemy dalej walczyć. Trzeba poprawić powrót do ataku i lepiej zastawiać w obronie żeby Legia nie miała tylu zbiorek.

I poprawić skuteczność, ale tego z dnia na dzień raczej nie poprawicie.
- Trzeba po prostu więcej walczyć na boisku i wygrana będzie możliwa.

Receptę na dobrą grę Legii znaleźliście i była to obrona strefowa.
- Tak, obrona strefowa przyniosła skutek. Mieliśmy więcej zbiórek w obronie w tamtym momencie, Piotrek Pluta parę razy trafił za trzy. Może jutro zagramy cały mecz strefą, zaskoczymy Legię (śmiech).

Reakcje trenera Krutikowa były dziś bardzo żywiołowe. Trener słynie z dużej ekspresji, ale dziś chyba było to coś więcej niż zwykle?
- On tak reaguje cały czas, także nie ma dla nas w tym nic nowego. Nie jest to też nic strasznego, próbuje podbudować chłopaków na parkiecie, przekazać swoje uwagi i tyle.

Rozmawiał Radosław Kaczmarski

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.