Henning Berg na konferencji prasowej - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Berg: Damy z siebie wszystko

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Ciężko przewidywać co się stanie w środę. Musimy skupić się na sobie i dać z siebie wszystko. Tylko wtedy będziemy mogli z satysfakcją spojrzeć na końcowy wynik. Jeżeli spełnimy wszystkie założenia, to możemy być niemal pewni końcowego sukcesu. Ostatnio graliśmy w osłabieniu i ciężko było nam gonić niekorzystny wynik - powiedział na konferencji prasowej przed spotkaniem z Lechią Gdańsk Henning Berg.

- Lechia to zespół poukładany, który od pewnego czasu spisuje się naprawdę dobrze. Sytuacja w tym klubie się już ustabilizowała - wydali sporo pieniędzy na transfery i będą walczyli o europejskie puchary. Spodziewam się interesującego spotkania - kontynuuje trener mistrzów Polski.

Pojawiły się spekulacje, że najbliżsi rywale Lecha podłożą się, aby tylko Legia nie zdobyła mistrzostwa.
- Kiedy zdobyłem mistrzostwo z Blackburn Rovers, to naszym szkoleniowcem był Kenny Dalglish, a więc żywa legenda Liverpoolu. Wówczas to, czy mistrza zdobędzie Manchester United zależało od "The Reds". Wtedy wszystko tak potoczyło, że to my zdobyliśmy mistrza. Jak to wygląda u nas? Jestem tutaj dopiero półtora roku, więc nie orientuję się jeszcze we wszystkich sprawach. Jestem pewny, że piłkarze dadzą z siebie wszystko, ponieważ są profesjonalistami. Liczę na uczciwą walkę do końca. Jedną sprawą jest postawa kibiców, ale dla trenerów i zawodników najważniejsze jest zdobywanie trzech punktów - powiedział Norweg.

W niedawnym wywiadzie Dariusz Dziekanowski, były gracz Legii, porównał jej grę do "mielenia mięsa".
- Każdy ma swoją opinię i trzeba to szanować. Nie musimy się jednak ze wszystkim zgadzać. Nie unikniemy ogromnego zainteresowania Legią, ponieważ to wielki klub. Za nami trudny sezon i to normalne, że podczas niego zdarzają się wzloty i upadki. My dobrze zaprezentowaliśmy się w europejskich pucharach i wygraliśmy Puchar Polski. Trzeba o tym pamiętać - mówi Berg.

Nie wiadomo jeszcze czy Ondrej Duda zagra z Lechią oraz kto zastąpi w obronie Jakuba Rzeźniczaka. - Ondrej Duda był ostatnio kontuzjowany, ale będzie gotowy do gry z Lechią. Z Wisłą nabawił się kontuzji kostki, ale na szczęście nie była to ta sama, która kiedyś wykluczyła go z gry na dłuższy czas. O tym, czy Słowak zagra w Gdańsku, zadecydujemy jutro. Wszystko okaże się jutro - twierdzi szkoleniowiec. - Nie mogę powiedzieć, kto zagra za Jakuba Rzeźniczaka. Mieliśmy kilka opcji do wyboru, ale o tym, kto wyjdzie w podstawowym składzie, wszyscy dowiedzą się w środę. Mamy dobrych zawodników i na pewno zagra za niego wartościowy zmiennik. Będziemy musieli sobie poradzić - dodał.

- Presja zawsze nam towarzyszy i jesteśmy do niej przyzwyczajeni. Atmosfera w klubie jest dobra. Mamy dobry skład, kiedy pojawiają się kontuzje czy zawieszenia, to dysponujemy wartościowymi zmiennikami - twierdzi opiekun Legii. - Jeżeli nie zdobędziemy mistrzostwa to zakończymy sezon na drugiej lub trzeciej lokacie... Będziemy robić wszystko, aby obronić tytuł. Nic nie zmieni jednak naszego normalnego trybu pracy - to czy będziemy punkt przed czy punkt za Lechem Poznań. Jeżeli sezon kończyłby się przed fazą play-off to już świętowalibyśmy dublet. Nie mam jednak pretensji do reformy, bo się z nią zgadzamy. Jej zasady były już jasne dawno temu. To dobra sytuacja dla polskiej piłki, że drużyny na takiej intensywności rywalizują ze sobą pod koniec sezonu. My również wyciągamy z tego wnioski - zakończył Berg.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.