Statystyki meczu z Górnikiem
Legia Warszawa musiała wygrać z Górnikiem Zabrze, jeżeli chciała zachować teoretyczne szanse na obronę tytułu mistrza Polski. Sztuka ta udała się "wojskowym", ale mistrzowska korona i tak powędrowała do Poznania. W meczu z Zabrzanami legioniści nie mieli dużych problemów z wygraną. Potwierdzają to meczowe statystyki.
meczowe statystyki | Legia Warszawa | Górnik Zabrze |
gole | 2 (1+1) | 0 |
posiadanie piłki | 58% | 42% |
strzały | 11 (7+4) | 6 (3+3) |
strzały celne | 3 (3+0) | 2 (2+0) |
rzuty wolne | 2 (1+1) | 2 (0+2) |
rzuty rożne | 5 (3+2) | 2 (1+1) |
faule | 12 (4+8) | 14 (10+4) |
interwencje bramkarzy | 4 (2+2) | 8 (4+4) |
spalone | 4 (2+2) | 1 (1+0) |
słupki | 0 | 1 (0+1) |
poprzeczki | 0 | 0 |
żółte kartki | 0 | 1 (1+0) |
czerwone kartki | 0 | 0 |
suma (1. połowa + 2. połowa)
Legioniści niedzielne spotkanie rozpoczęli z dużym impetem i szybko zaczęli przedostawać się pod bramkę przyjezdnych. W pierwsze połowie gracze Legii oddali siedem strzałów na bramkę Górnika. Trzy razy piłka zmierzała w światło bramki. Jedno z uderzeń Michała Kucharczyka zakończone zostało zaś golem.
W tej części meczu nieco groźniejsi byli też goście. Oddali trzy strzały. Dwa razy uderzali celnie. Dusan Kuciak nie dał się jednak zaskoczyć.
Mizernie wyglądają natomiast strzeleckie statystyki z drugiej połowy meczu. W jej trakcie widzowie nie zobaczyli ani jednego celnego strzału. Bramka co prawda padła. Było to jednak samobójcze trafienie.
Wśród legionistów najczęściej strzały na bramkę rywali oddawali Michał Kucharczyk, Tomasz Jodłowiec i Dominik Furman. Każdy z wymienionych zawodników strzelał po dwa razy.
Po pierwszej połowie meczu można było zauważyć ostro grających górników i czysto grających legionistów. Goście mieli na swoim koncie 10 fauli, przy czterech przewinieniach gospodarzy. Role odwróciły się po przerwie. Ostatecznie Zabrzanie zanotowali o dwa faule więcej.
Najostrzej grającym legionistą w niedzielne popołudnie był Dominik Furman. Pomocnik Legii zakończył spotkanie 37. kolejki z czterema faulami na koncie.
Wśród graczy Legii najczęściej faulowany był Guilherme. Brazylijczyk w nieprzepisowy sposób powstrzymywany był sześć razy.
60 odbiorów i 51 strat zanotowali "wojskowi". Najwięcej akcji rywali - po dziewięć - przerwali Tomasz Brzyski i Dominik Furman. O jeden odbiór mniej zapisali na swoim koncie Łukasz Broź i Jakub Rzeźniczak.
W klasyfikacji strat przewodzi Guilherme z 11 zepsutymi akcjami. Po raz kolejny niepokojąca jest postawa Ondreja Dudy. Słowak zaliczył siedem strat, choć na boisku pojawił się dopiero w 57. minucie.