REKLAMA

Biblioteka legionisty: Henning Berg. Podróż z Manchesteru do Warszawy

Fumen, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

"Henning Berg. Z Manchesteru do Warszawy", taki tytuł nosi książka, która wiosną ukazała się na polskim rynku. Ostatnim trenerem Legii, który ma na koncie autobiografię jest... Janusz Wójcik. Jednak pozycji sprzed 11 lat daleko do barwnych opowieści "Wójta". Nie znajdziemy tu zbyt wielu kontrowersji czy niezliczonej ilości brudów z szatni. Dość powiedzieć, że po lekturze historii Norwega, ciężko mi było zrozumieć dlaczego chciał zablokować jej wydanie w Polsce.

I choć pod tytuł książki brzmi "Podróż z Warszawy do Manchesteru" to Henninga Berga poznajemy w Glasgow. Berga, który jest na wylocie ze szkockiego klubu po tym jak podzielił się swoimi przemyśleniami na łamach prasy. Te miały dotyczyć m.in. Franka de Boera, obecnego szkoleniowca Ajax Amsterdam, który trafił na Hampden Park i niemal z miejsca zastąpił HB. Niepochlebne słowa sprawiły, iż Joachim Førsund zamiast opisywać bohatera swojej książki jak walczy na murawie z Celtikiem w Old Firm, przedstawia czytelnikowi gościa, który z pozycji kanapy, z dzieckiem na ręku i napojem gazowanym ogląda słynne derby.

I to właśnie głównie piłkarskie życie obecnego szkoleniowca Legii jest opisane na niespełna 300 stronach. Ruszamy w podróż do szatni, na zgrupowania, a także poszczególne mecze. Poznajemy relacje Berga ze swoimi przełożonymi m.in. Graeme Sounessem, Åge Hareide, Nilsem Johanem Sembem, Kenny Dalglishem czy słynnym sir Alexem Fergusonem. Istną wędrówką do przeszłości jest pożegnalna impreza Henninga, który w 2004 roku zakończył swoją przygodę z reprezentacją Norwegii mając na koncie okrągłe 100 występów. Autor umiejętnie prowadzi czytelnika przez historyjki między jednym toastem a drugim. Nazwiska znanych piłkarzy wplatają się w anegdoty, imprezy, a także bójki i kłótnie.

Wspomniana impreza nie odbyłaby się, gdyby nie obecna żona Henninga - Line. Joachim Førsund oddał jej kilkanaście stron książki dzięki czemu patrzymy na piłkarskie życie jej oczami. Zaglądamy nie tylko do jej odczuć, przeżyć, ale również do świata kobiet piłkarzy i reguł w nim panujących. To również moment na poznanie trenera Legii od strony prywatnej. Jego relacji z byłą żoną, a także uczuć i więzi, która niemal od samego początku zrodziła się między nim a Line.

Na koniec, zaglądamy do Blackburn, gdzie swe rządy sprawuje Kenny Dalglish, a także rozsiadamy się na sofie w gabinecie sir Alexa Fergusona. Boss Manchesteru United odsłania kulisy m.in. transferu do i z klubu swego byłego podopiecznego. Ostatecznie Henning Berg żegna się z czytelnikami meczem obu swoich byłych drużyn z Premier League.

A gdzie w tym wszystkim Legia? Jest jej niewiele. Nie znajdziemy tu wywiadu z głównym bohaterem. Według doniesień "Przeglądu Sportowego" HB zażądał pięciocyfrowej kwoty w złotówkach od polskiego wydawcy za rozmowę o swej pracy przy Łazienkowskiej. Zamiast tego mamy sylwetkę szkoleniowca Legii pełną pozytywnych opinii, a także mnóstwa odnośników i przypisów, które skutecznie uprzykrzają lekturę. Swoimi wrażeniami na temat Henninga Berga podzielił się natomiast prezes Bogusław Leśnodorski. To wszystko.

Zatem czy warto ruszyć z Henningiem Bergiem w podróż z Manchesteru do Warszawy? Jeśli chcesz poznać Legię Berga, to bez wątpienia nie. Natomiast jeśli chcesz spojrzeć na Norwega w szerszym kontekście – poznać go nie tylko jako piłkarza, ale również i człowieka, to dla niektórych może okazać się to dość ciekawa lektura.

Tytuł: Henning Berg. Podróż z Manchesteru do Warszawy (oryg. Berg)
Autor: Joachim Førsund
Tłumaczenie: Biuro Tłumaczeń NSGroup Szczecin
Rok wydania: 2015 (wydanie polskie, oryg. 2004)
Wydawnictwo: RM (wersja polska)
Liczba stron: 298

Więcej recenzji książek w dziale Biblioteka legionisty.

książka Henning Berg

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.