FC Botosani
REKLAMA

Botoszany - informacje praktyczne

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Za 10 dni czeka nas wyjazdowe spotkanie w II rundzie el. Ligi Europy z FC Botosani. Pod względem kibicowskim przedstawiliśmy już najbliższego rywala. Przyszedł czas na informacje praktyczne odnośnie wyjazdu. Ze względu na fakt, że najbliższe lotniska znajdują się ponad 100 km od Botoszanów. Z Warszawy z jedną przesiadką można dolecieć do Jassy i to za ok. 2 tys. złotych, więc chętnych na tego typu wojaże nie będzie.

Średnio opłacalna jest także podróż pociągiem ze względu na liczne przesiadki i czas przejazdu wielokrotnie dłuższy niż samochodem. Z pewnością zdecydowana większość legionistów wybierze podróż samochodami, czy busami. Mamy dwie trasy do wyboru - jedna zdecydowanie krótsza, tyle że przez Ukrainę, druga znacznie dłuższa, ale przez Słowację i Węgry. W przypadku pierwszej opcji, należy posiadać paszport, w przypadku trasy przez Słowację i Węgry, wystarczy dowód osobisty.

Trasa I: Warszawa - Ukraina - Rumunia (788 km), 11h
Wariant zdecydowanie najkrótszy, w którym do pokonania mamy niespełna 800 kilometrów w jedną stronę. Z Warszawy kierujemy się na Lublin i dalej przez przejście graniczne w Hrebennej, Lwów i Czerniowce. Ponad połowę trasy w takim wypadku podróżujemy przez Ukrainę, gdzie drogi może i nie są najlepsze, ale jak przekonują ci, którzy podróżowali już tą drogą - da się przejechać. Największą niewiadomą jest czas oczekiwania na przejściu granicznym, szczególnie polsko-ukraińskim, ale i tak cała droga powinna być zdecydowanie szybsza niż opisana poniżej trasa II. Na Ukrainie trzeba uważać na patrole policji, które zatrzymać mogą za byle co i nie puszczą w dalszą drogę bez łapówki.

Należy pamiętać, że do wjazdu na Ukrainę, jeśli właściciela pojazdu nie ma z nami, konieczne jest pisemne upoważnienie od niego, zezwalające na wjazd i poruszanie się po Ukrainie. Do tego obowiązkowa zielona karta. Za winiety w Ukrainie nie zapłacimy, ale należy pamiętać o opłacie przy wjeździe do tego kraju w wysokości kilkudziesięciu złotych, w zależności od pojemności silnika. E-winietę należy natomiast kupić w Rumunii (na stacji benzynowej) - koszt 3 euro (7-dniowa).



Trasa II: Warszawa - Słowacja - Węgry - Rumunia (1080 km), 17h
Droga przez Radom, Krosno, Słowację (150 km), Węgry (160 km) i Rumunię, jest z pewnością znacznie lepsza, ale wiąże się z większą ilością kilometrów i zdecydowanie dłuższym czasem przejazdu. Tę trasę polecamy przede wszystkim tym kibicom, którzy nie posiadają paszportu.

Na Słowacji, jeżeli jedziemy drogami płatnymi należy kupić winietę (naklejana na szybę) - ok. 50 złotych za 10 dni, na Węgrzech natomiast ok. 70 zł (10-dniowa, w formie e-winiety). Można natomiast bez problemu wybrać trasę bez dodatkowych opłat w tych dwóch krajach.

Waluta
W Rumunii walutą są leje (ok. 1 zł za 1 leję), na Ukrainie hrywny (0,19 zł za 1 hrywnę), na Słowacji euro (4,19 zł za 1 euro), zaś na Węgrzech forinty (0,0137 zł za 1 forinta). Bez względu na wybraną trasę, warto mieć przy sobie kilka euro, choćby na zakup winiet w Rumunii. W ww. krajach bez problemu można płacić kartą zarówno w sklepach, stacjach benzynowych, jak i hotelach.

Noclegi
Wybór miejsca noclegowego zależy przede wszystkim od trasy. Sporym zainteresowaniem na pewno cieszyć się będzie Lwów - szczególnie wśród tych, którzy chcą przenocować w pierwszą stronę. W samych Botoszanach również nie brakuje hosteli i hoteli w cenach bardzo przyjaznych, zaczynających się nawet od 40 złotych. Wydaje się jednak, że o wiele lepiej, a na pewno taniej, będzie podjechać po meczu na nocleg na Ukrainę, chociażby w okolice Czerniowców, czy Kamieńca Podolskiego (w przypadku minimalnie zbaczamy z trasy). Jadący przez Słowację mogą wybrać nocleg w Koszycach lub w Suczawie.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.