fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Berg: W ofensywie gramy bardzo dobrze

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Nie wiedziałem, że piłkarze dali sobie trzy mecze na dojście do formy. Zawsze staramy się grać o najwyższe cele i wygrywać, jednak czasami się to nie udaje. Drużyna czasami potrzebuje czasu na zgranie się. W ostatnich spotkaniach mieliśmy wiele okazji bramkowych i skutecznie graliśmy w defensywie. Chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wygrać w niedzielę. Ostatnie trzy starcia pokazały, że nasza forma jest już dobra - mówi przed starciem z Podbeskidziem Bielsko-Biała Henning Berg.

Podbeskidzie przyjdzie do Warszawy dowodzone przez Dariusza Kubickiego. - Latem niewiele zmieniło się w Podbeskidziu. Co prawda ta drużyna ma teraz innego szkoleniowca, ale zawodnicy są cały czas ci sami. Ich gra jest wciąż cały czas podobna. Oczywiście, nowy trener będzie starał się coś zmienić, lecz na to potrzeba czasu - uważa opiekun legionistów.

Legia nie zamierza na razie zmieniać taktyki na jeszcze bardziej ofensywną. - Kiedy strzelasz trzy albo cztery gole w meczu to ciężko jest oczekiwać jeszcze bardziej ofensywnej gry. W ostatnich pojedynkach zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony w ataku. Myślę, że nie musimy zmieniać teraz ustawienia na jeszcze silniejsze w kwestii ataku. Ondrej grał ostatnio większość czasu w składzie, ale Michał dostaje coraz więcej szans. Mamy świadomość tego, że przed nami jeszcze sporo do poprawy - twierdzi Norweg.

W następnym ligowym meczu możemy spodziewać się kilku zmian w składzie. - Nie chcę na razie mówić zbyt wiele na temat składu, który zagra w niedzielę. Nie ma potrzeby dawania wskazówek Podbeskidziu. W Botoszanach warunki do gry były jednak bardzo ciężkie. To była dla nas prawdziwa wojna i dobrze, że szybko udało się nam zdobyć gola. Staraliśmy się tego dnia nie marnować niepotrzebnie sił, aby zachować ich jak najwięcej na niedzielne starcie. Zawodnicy są dobrze przygotowani do sezonu i nie odczuwają na razie zmęczenia. Jestem pewny, że ci, którzy dostaną okazję gry w meczu z Podbeskidziem, to dadzą z siebie wszystko - mówi Henning Berg.

Z Podbeskidziem będzie mógł zagrać Tomasz Brzyski, który nie dograł do końca meczu z FC Botosani. - W starciu z FC Botosani kontuzji nabawił się Tomasz Brzyski. Jego zejście z boiska nie było spowodowane zmianą taktyki, ale właśnie drobnym urazem. Niezbyt dobrze znosił panującą temperaturę i w przerwie zdecydowaliśmy o zmianie. Uważam jednak, że nie będzie problemu, aby z Podbeskidziem zagrał pełne 90 minut - zakończył trener "Wojskowych".

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.