Nemanja Nikolić po strzeleniu gola - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Górnik Łęczna 0-2 Legia Warszawa

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa bez najmniejszych problemów pokonała na wyjeździe Górnik Łęczna w meczu 3. kolejki ekstraklasy. Obydwa gole dla stołecznego zespołu zdobył Nemanja Nikolić. Serb najpierw pokonał Sergiusza Prusaka uderzeniem nogą, a za kwadrans zmusił go do kapitulacji po strzale głową. Dla snajpera przyjezdnych był to już szósty gol w szóstym meczu tym sezonie.

Od początku spotkania przewagę mieli zawodnicy Legii, którzy często utrzymywali się przy piłce i kontrowali boiskowe wydarzenia. Pierwsza ciekawa akcja miała miejsce 15 minut po rozpoczęciu gry i stworzyli ją gracze gospodarzy. Futbolówkę przed własną szesnastką stracił Jakub Rzeźniczak, a płaskim strzałem Dusana Kuciaka starał się zaskoczyć Bartosz Śpiączka, ale Słowak zdołał odbić jego próbę na rzut rożny. Chwilę potem "Wojskowi" wyszli na prowadzenie. Aleksandar Prijović znakomicie wyszedł do podania z głębi pola od Guilherme dograł do niepokrytego Nemanji Nikolicia, który z najbliższej odległości pokonał Sergiusza Prusaka. Był to zarazem czwarty gol Serba w czwartym meczu z rzędu. W 23. minucie o sobie znów dał znać Cernych. Napastnik Górnika Łęczna główkował po wrzutce z lewej strony, lecz wprost w dobrze ustawionego Dusana Kuciaka. Za kilkadziesiąt sekund dalekie dogranie opanował Michał Kucharczyk, starając się przelobować bramkarza gospodarzy był nieco niedokładny. Legia nadal przeważała i za wszelką cenę chciała zdobywać kolejne gole.

W 32. minucie po raz kolejny mogliśmy przekonać się o klasie Nemanji Nikolicia. Snajper przyjezdnych fantastyczną główką pod poprzeczkę wykończył wrzutkę od Michała Kucharczyka i podwyższył prowadzenie swojej drużyny. Pięć minut przed przerwą „Niko” mógł na swoje konto dopisać asystę. 27-latek uruchomił swojego kolegę znakomitym podaniem, ten znalazł się w sytuacji sam na sam z Sergiuszem Prusakiem, ale lewą nogą posłał futbolówkę obok słupka.

Drugą połowę Górnik rozpoczął od szybkiej kontry, którą strzałem wprost w Dusana Kuciaka zakończył jeden z podopiecznych Jurija Ształowa. Po pięciu minutach po zmianie stron Legia dwukrotnie miała okazje po rzutach wolnych. Najpierw niedokładny był jednak Tomasz Brzyski, a za moment Dominik Furman. Po godzinie gry ten drugi ponownie spróbował zaskoczyć Sergiusza Prusaka, jednak i tym razem nie zdołał trafić chociażby w światło bramki. Za chwilę odpowiedzieli łęcznianie, gdy z dystansu pomylił się Grzegorz Piesio. Drugie 45 minut to głównie spokojna gra z obydwu stron. Żadna z drużyn nie forsowała tempa – Górnik zdawał się być już pogodzony z porażką, a Legia spokojnie rozgrywała sobie piłkę w środku pola. Dopiero w 73. minucie w szesnastce przeciwnika namieszał Guilherme, ale Brazylijczyka w ostatnim momencie powstrzymali defensorzy.

Górnik Łęczna 0-2 (0-2) Legia Warszawa
0-1 Nikolić 16
0-2 Nikolić 33

Górnik: 79. Sergiusz Prusak - 27. Adrian Basta, 23. Maciej Szmatiuk, 24. Tomislav Bozic, 2. Leandro - 8. Grzegorz Piesio, 4. Veljko Nikitović, 7. Tomasz Nowak (69, 5. Łukasz Tymiński), 19. Kamil Poźniak (46, 45. Przemysław Pitry), 11. Fedor Cernych - 18. Bartosz Śpiączka (70, 10. Jakub Świerczok).

Legia: 12. Dusan Kuciak - 28. Łukasz Broź, 25. Jakub Rzeźniczak, 2. Michał Pazdan, 17. Tomasz Brzyski - 6. Guilherme (85, 33. Michał Żyro), 37. Dominik Furman, 16. Michał Masłowski, 99. Aleksandar Prijović (78, 9. Marek Saganowski), 18. Michał Kucharczyk - 11. Nemanja Nikolić (46, 8. Ondrej Duda).

żółte kartki: Pazdan, Furman.

sędziował: Tomasz Musiał.

widzów: 7 437.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.