Moskal: Odczuwam niedosyt
Kazimierz Moskal (trener Wisły): Po raz kolejny stoczyliśmy w Warszawie wyrównany pojedynek. Odczuwam niedosyt, ponieważ mogliśmy dzisiaj wygrać. Początek należał do nas, lepiej weszliśmy w mecz. Co więcej, nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Mam świadomość, że Legia miała swoje okazje, więc rezultat mógł być inny. Na Łazienkowskiej nigdy nie gra się łatwo. Skupiamy się już na kolejnych starciach.
Zawsze mamy wyznaczonych zawodników do strzelania rzutów karnych. Decyzja, co do tego kto będzie wykonywał jedenastkę, należała do Crivellaro, Brożka i Boguskiego.
W pewnym momencie Łukasz Burliga skarżył się, że został uderzony i nie widział, gdzie się znajduje. Po chwili przerwy pokazał jednak, iż jest wszystko w porządku. Zmiana nie była więc potrzebna.