Tomasz Brzyski i Łukasz Madej - fot. Hagi / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź: Kolejne wyrównanie rachunków

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W ostatnim meczu przed przerwą reprezentacyjną Legia Warszawa zagra w Zabrzu z Górnikiem. Dla legionistów zwycięstwo w spotkaniu 11. kolejki ekstraklasy jest obowiązkiem. Tydzień temu na własnym stadionie gracze Henninga Berga zremisowali z Termaliką Niecieza, przez co ich strata do liderującego Piasta Gliwice powiększyła się o dwa punkty.

W ostatni czwartek legioniści rozegrali drugi mecz w fazie grupowej tegorocznej edycji Ligi Europy. Rywalem "Wojskowych" było SSC Napoli, które przyjechało na Łazienkowską w roli zdecydowanego faworyta. Gospodarze postawili się jednak dużo bardziej utytułowanemu przeciwnikowi i dzielnie radzili sobie przez większą część spotkania. Henning Berg, co zresztą zrozumiałe, zdecydował się na ustawienie swojego zespołu dużo bardziej defensywnie, przez co w pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem. W drugiej połowie, kiedy Włosi wyszli na prowadzenie, stało się jasne, że tego dnia o punkty będzie bardzo ciężko. Legia małą liczbą graczy angażowała się w działania ofensywne, a przed kolejnymi stratami goli ratowała tylko wspaniała postawa Dusana Kuciaka. Starcie zakończyło się porażką warszawskiej drużyny 0-2, ale nie ma co ukrywać, że tego dnia legioniści zaprezentowali się naprawdę solidnie. Walczyli o każdy centymetr boiska i gdyby w niektórych sytuacjach zachowali więcej zimnej krwi, to golkiper rywali zapewne nie mógłby cieszyć się z zachowania czystego konta. Być może skuteczność byłaby lepsza, gdyby meczu na ławce rezerwowych nie rozpoczął Nemanja Nikolić. Najlepszy napastnik w klubie nie wyszedł na plac gry od pierwszej minuty, co Henning Berg tłumaczył potrzebą zmiany ustawienia taktycznego. Faktem jest jednak, że takie zagranie zrobiło krzywdę zawodnikowi, dla którego takie pojedynki to wielkie przeżycie, oraz drużynie, która w każdych z dotychczasowych meczów mogła liczyć na "Niko".

Henning Berg zaskoczył kibiców składem na mecz z Napoli, ale w starciu z Górnikiem raczej powinien sięgnąć po sprawdzonych graczy. Dużym plusem dla trenera warszawskiej zespołu jest fakt, że liczba kontuzji w jego drużynie jest coraz mniejsza. Tomasz Jodłowiec jest w pełni sił, co potwierdził dobrym występem w czwartkowym pojedynku. Do dyspozycji szkoleniowca jest także Onrej Duda, chociaż wydawało się, iż Słowak nie jest jeszcze zdolny do gry z powodu niedawnego urazu mięśniowego. Kilka dni temu po raz pierwszy od początku spotkania po boisku biegał Ivan Trickovski. Macedończyk zazwyczaj zasiada na ławce rezerwowych i ewentualnie dostaje kilkanaście minut w końcówkach. Tym razem w wyjściowym ustawieniu wystąpił na prawym skrzydle i trzeba przyznać, że zostawił po sobie pozytywne wrażenie. Rywalizacja pomiędzy nim a Michałem Kucharczykiem na pewno wyjdzie na korzyść całej drużynie.



Napoli okazało się za silne dla Legii

Ostatnie mecze

FC MidtjyllandP0-1
Ruch ChorzówW4-1 N. Nikolić, S. Vranjes, M. Kucharczyk, A. Prijović
Lechia GdańskW4-1 A. Prijović 2, I. Lewczuk, N. Nikolić
TermalicaR1-1 N. Nikolić
SSC NapoliP0-2


Górnik Zabrze ma obecnie na koncie zaledwie sześć punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Do znajdującego się lokatę wyżej Podbeskidzia Bielsko-Biała traci cztery oczka. Słaby start obecnego sezonu spowodował zdecydowane decyzje ze strony zarządu klubu. Ze stanowiskiem trenera pierwszej drużyny pożegnał się Robert Warzycha, a jego miejsce 13 sierpnia zajął Leszek Ojrzyński. W Zabrzu liczą na to, że znany ze swojego charakteru szkoleniowiec zaszczepi w piłkarzach wielką wolę zwycięstwa. Na 10 rozegranych w tym sezonie spotkań, Górnik przegrał aż połowę z nich. W ostatnich dwóch kolejkach zdobył jednak ważne cztery punkty, dzięki czemu nie jest już czerwoną latarnią ligi. Zabrzanie najpierw ograli 2-0 na własnym stadionie Śląsk Wrocław, inkasując tym samym pierwszym komplet punktów na własnym obiekcie w tym sezonie. Tydzień później w starciu "na szczycie" zremisowali 1-1 na wyjeździe z Lechem Poznań.

W tym sezonie Górnik może się już skupić tylko i wyłącznie na rozgrywkach ligowych. Najbliższy rywal legionistów dosyć szybko pożegnał się z Pucharem Polski, przegrywając i odpadając w 1/16 finału z Zagłębiem Sosnowiec. Jedynego gola dla przegranych zdobył Bartosz Iwan, dla którego było to do tej pory jedyne trafienie w tym sezonie. Najskuteczniejszym piłkarzem z Roosvelta jest Roman Gergel, który ma na koncie trzy trafienia. Słowak wpisał się na listę strzelców w 1. oraz 2. ekstraklasowej kolejce, a także w ostatniej, kiedy okazał się pewnym egzekutorem rzutu karnego.

Ostatnie mecze

Zagłębie LubinR2-2 R. Sobolewski, E. Grendel
CracoviaR1-1 A. Danch
Ruch ChorzówP0-1
Śląsk WrocławW2-0 A. Kwiek, M. Korzym
Lech PoznańR1-1 R. Gergel

Spotkanie Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15:30. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja Canal+. My zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto z Zabrza.

Transmisje TV

04.10, 15:30 Canal+

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.