fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Media o meczu z Club Brugge

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Po remisie z Clubem Brugge szanse legionistów na awans z grupy D Ligi Europy drastycznie zmalały. O stracie dwóch punktów z belgijskim zespołem zadecydowała wyjątkowo słaba pierwsza połowa, podczas której gracze Stanisława Czerczesowa zostali zdominowani przez ekipę przyjezdnych. Po zmianie stron gra Legii wyglądała już lepiej, lecz to nie wystarczyło do zdobycia trzech punktów. Zapraszamy do zapoznania się opiniami mediów po czwartkowym meczu.

Wirtualna Polska: Remis w meczu o wszystko

"Kuchy", jak wołają na niego na Łazienkowskiej, piłkarzem jest chimerycznym, często przyprawiającym kibiców o palpitację serca i słowa, których woleliby nie mówić. To jednak również zawodnik niezwykle charakterny, który raczej nie daje sobie w kaszę dmuchać. Na szczęście ostatecznie Belgom na to nie pozwolił.

Sport.pl: Dwie odsłony Legii w Lidze Europy. Gol Kucharczyka dał legionistom remis z Club Brugge

W końcówce jeszcze Triczkowski miał świetną okazję, ale z kilku metrów z ostrego kąta uderzył niecelnie, a chwilę później Michał Pazdan wpadł w pole karne, dostał podanie od Kucharczyka, ale jego strzał zablokowali obrońcy Brugii. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, który nie urządza ani jednej, ani drugiej drużyny, ponieważ obydwie tracą teraz po pięć punktów do drugiego w tabeli FC Midtjylland.

Onet.pl Remis Legii z Brugge, awans się oddala

Dwie porażki i remis - to dorobek Legii Warszawa po pierwszej serii meczów w Lidze Europy. W czwartek wicemistrzowie Polski zremisowali na własnym stadionie z Club Brugge 1:1 (0:1). Podział punktów oznacza, że obie drużyny będą miały spory problem z wywalczeniem awansu. W drugim spotkaniu grupy D Napoli pokonało na wyjeździe FC Midtjylland 4:1. Włoski zespół z kompletem punktów jest samotnym liderem, Duńczycy zajmują drugie miejsce z sześcioma punktami.

Fakt: Tylko remis w Warszawie. Legia ma problem...

W przeciwieństwie do swojego poprzednika Henninga Berga (46 l.) trener Czerczesow błyskawicznie zareagował na marną postawę swoich graczy i wprowadził na drugą połowę dwóch zawodników. Wejście Ivana Trickovskiego (28 l.) i Ondreja Dudy (21 l.) błyskawicznie ożywiło legionistów. To właśnie skrzydłowy z Macedonii asystował przy bramce wyrównującej zdobytej przez Michała Kucharczyka (24 l.). "Trick" mógł pogrążyć swój były zespół kilka minut przed końcem meczu, ale nie trafił w piłkę w polu karnym Belgów.

Weszło: Pierwszy gol, pierwszy punkt, gra do sporej poprawki

Legia goniła wynik, bo w pierwszej połowie zagrała wprost beznadziejnie. Brugia miała przewagę. Choć „miała przewagę” to za mało powiedziane. Gospodarze nie stworzyli sobie ani jednej porządnej sytuacji, nie potrafili też zachować czystego konta. Jak to było? Rzut rożny, zamieszanie, Kuciak odbija strzał wprost pod nogi De Fauwa, który spokoje przymierza. Co robili obrońcy? Niby podeszli, ale tak to śmierdziało kryciem na alibi, że czuli to nawet mieszkańcy Piaseczna.

Przegląd Sportowy: Remis Legii, który nic nie daje. O awans w LE będzie bardzo trudno

Podobno dwóch rannych, to lepiej niż dwóch zabitych, ale nie w tym przypadku. Legia i FC Brugge dzieląc się punktami (pierwszymi w tej edycji) mają coraz mniej szans na zajęcie choćby drugiego miejsca. Polski zespół rozczarował, nie potrafił zagrać na odpowiednim poziomie, który gwarantowałby zwycięstwo. Punkt uratował Michał Kucharczyk, wykorzystując podanie Ivana Tričkovskiego.







REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.