Tomasz Jodłowiec strzela bramkę byłemu klubowi - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź: Rewanże czas zacząć

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W sobotę w Warszawie mecz z Legią rozegra Śląsk Wrocław. Tego dnia zdobycie trzech punktów jest bardzo ważne dla obydwu zespołów. Gospodarze muszą wygrać, aby wciąż trzymać się blisko Piasta Gliwice, natomiast przyjezdni, przegrywając będą mogli spaść na miejsce zagrożone spadkiem z ligi. W pierwszym starciu, rozegranym 19 lipca, lepsi okazali się legioniści, ogrywając wrocławian na ich terenie 4-1. Wówczas dwa pierwsze gole dla Legii zdobył obecnie najskuteczniejszy w drużynie Nemanja Nikolić.

W ostatniej ligowej kolejce podopieczni Stanisława Czerczesowa ograli skromnie 1-0 Pogoń Szczecin, przez co wypchnęli graczy Czesława Michniewicza z ekstraklasowego podium. Trzy punkty "Wojskowym" zapewnił Tomasz Jodłowiec, z którego trener legionistów nie mógł skorzystać w środowym spotkaniu z Chojniczanką Chojnice. Defensywny pomocnik stołecznego zespołu, wspólnie z Michałem Pazdanem, zaledwie dzień wcześniej rywalizowali na boisku z Czechami w ramach towarzyskiego pojedynku reprezentacji narodowych. Ich brak nie był jednak na boisku aż tak widoczny, ponieważ Legia ograła pierwszoligowców pewnie 4-1, dzięki czemu zapewniła sobie awans do kolejnej rundy. Wysoka wygrana nie odzwierciedla jednak w pełni gry piłkarzy w tamtym starciu. Niestety, przez pierwsze 30 minut dyspozycja ekipy z Łazienkowskiej pozostawiała wiele do życzenia. Wystarczy dodać, że w tym czasie stracili bramkę, kiedy Arkadiusza Malarza niespodziewanie pokonał Andrzej Rybski. Potem jednak wszystko wróciło do normy i trafienia Stojana Vranjesa, Aleksandara Prijovicia, Tomasza Brzyskiego oraz Nemanji Nikolicia załatwiły sprawę. Rosyjski opiekun Legii ma nad czym myśleć. Podczas meczu początkowo nie okazywał swojego niezadowolenia, lecz z biegiem czasu jego irytacja przybierała na sile. Nic dziwnego, ponieważ trudno powiedzieć, aby w środę jego zawodnicy w pełni realizowali nakreślone zadania.

Przed meczem ze Śląskiem sytuacja kadrowa w Legii wygląda coraz lepiej. Do zdrowia wrócił już Dusan Kuciak, który między słupkami zastąpi Arkadiusza Malarza. Ponadto ze zgrupowania reprezentacji wrócili Michał Pazdan i Tomasz Jodłowiec. Niewykluczone, że ten pierwszy w sobotę zagra na swojej ulubionej pozycji – środkowej obronie – ponieważ Jakub Rzeźniczak leczył ostatnio uraz i jego występ jest niepewny. W pełni sił są także Mateusz Szwoch oraz Michał Żyro, którzy do niedawna leczyli urazy. Poza składem znajdują się natomiast Michał Masłowski, Ivica Vrdoljak oraz od czwartku Dominik Furman. Ich powrót na plac gry zbliża się jednak wielkimi krokami, dzięki czemu Stanisław Czerczesow zyska w środku pola jeszcze większe pole manewru.



Legia awansowała do półfinału Pucharu Polski

Ostatnie mecze

ChojniczankaW2-1 S. Vranjes, O. Duda
Lechia GdańskW3-1 Guilherme, N. Nikolić, T. Jodłowiec
Club BruggeP0-1
PogońW1-0 T. Jodłowiec
Chojniczanka ChojniceW4-1 S. Vranjes, A. Prijović, T. Brzyski, N. Nikolić


W tym sezonie ligowym Śląsk Wrocław spisuje się bardzo słabo. Gracze Tadeusza Pawłowskiego znajdują się dopiero na 14. pozycji, przez co mogą powoli zacząć bać się nawet o swój ekstraklasowy byt. Wrocławianie nie wygrali w lidze od siedmiu kolejek. Ostatni raz trzy punty zdobyli ponad dwa miesiące temu, kiedy u siebie ograli 3-1 Jagiellonię Białystok. Od tamtej pory najbliższy rywal Legii przegrał kolejno z Górnikiem Zabrze, Piastem Gliwice, Koroną Kielce, Ruchem Chorzów i ostatnio z Cracovią. Porażka w Krakowie była dla Śląska wyjątkowo bolesna, ponieważ dali sobie wbić aż cztery gole. Ich samych było z kolei stać tylko na jedno trafienie, które w 52. minucie zanotował Michał Bartkowiak. Dla 18-latka był to zarazem pierwszy gol w 12 występie w tym sezonie. Obecnie najskuteczniejszym piłkarzem Śląska jest natomiast Flavio Paixao, który ma na koncie sześć bramek. O dwa gole mniej mają Robert Pich i Kamil Biliński. Pierwszy z nich nie poprawi już jednak swojego dorobku, ponieważ w letnim oknie transferowym postanowił zmienić pracodawcę i obecnie broni barw niemieckiego 1.FC Kaiserslautern. Biliński z kolei, który miał być lekiem na nieskuteczność Śląska i godnie zastąpić Marko Paixao, gra ostatnio bardzo mało. Tylko trzy razy w tym sezonie rozegrał pełne 90 minut, a w ostatniej kolejce spędził na murawie tylko 45 minut.

W pierwszym meczu pomiędzy Legią a Śląskiem lepsi okazali się piłkarze ze stolicy, którzy wygrali 4-1. Wieczór 19 lipca nie rozpoczął się jednak dobrze dla zawodników kierowanych przez Henninga Berga. Wynik meczu w 28. minucie otworzył Flavio Paixao, ale zaledwie pięć minut potem do remisu doprowadził Dominik Furman. W drugiej odsłonie do siatki swojego byłego klubu trafił Tomasz Jodłowiec, a dwie ostatnie bramki zanotował Nemanja Nikolić. Reprezentant Węgier strzelił tego dnia swojego pierwsze gole dla Legii i już wtedy pokazał, że dysponuje ogromną łatwością do zdobywania bramek.

Ostatnie mecze

Korona KielceP0-1
Ruch ChorzówP0-1
Zawisza BydgoszczR0-0
Lech PoznańR1-1 F. Paixao
CracoviaP1-4 M. Bartkowiak

Mecz ze Śląskiem Wrocław rozpocznie się w sobotę o godzinie 18:00. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja Canal+ Sport HD. My zapraszamy jednak wszystkich do przyjścia na stadion, a tych co nie mogą do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto z Łazienkowskiej.

Transmisje TV

21.11, 17:35 Canal+ Sport (HD)

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.