Jakub Rzeźniczak być może wróci do składu na mecz z Podbeskidziem - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź: Uniknąć deja vu

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W niedzielne popołudnie Legia Warszawa zmierzy się na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała w ramach spotkania 17. kolejki ekstraklasy. Dla graczy Stanisława Czerczesowa to kolejne bardzo ważne spotkanie w kontekście układu w tabeli. W ostatnim ligowym starciu na tym stadionie legioniści przegrali 1-2. Teraz na taki rezultat nie może być miejsca. Warto przypomnieć, że tamten mecz również rozpoczął się w niedzielę o godz. 15:30...

W czwartkowe Legia rozegrała kolejny mecz w fazie grupowej Ligi Europy, lecz po raz pierwszy zgarnęła cenne trzy punkty. Dzięki zwycięstwu nad FC Midtjylland stołeczny zespół zachował szanse na awans do fazy pucharowej, lecz do niego wciąż jest bardzo daleka droga. W starciu z Duńczykami jedynego gola dla gospodarzy zdobył Aleksandar Prijović, który wpisał się na listę strzelców w pierwszej połowie spotkania. Były reprezentant Szwajcarii znakomicie główkował po dośrodkowaniu od Igora Lewczuka, czym kompletnie zaskoczyć bramkarza rywali. Dla Prijovicia było to zarazem trzecie trafienie w trzecim kolejnym meczu. Dzięki temu Stanisław Czerczesow może mieć spory ból głowy podczas wybierania formacji ofensywnej na kolejne starcie. Dobrze byłoby gdyby Rosjanin częściej decydował się na odważne ustawienie z dwoma napastnikami oraz nieco bardziej cofnięty Ondrejem Dudą, co odbywałoby się kosztem zdjęcia jednego defensywnego pomocnika. W meczu z FC Midtjylland taki wariant spisał się znakomicie. Niech świadczy o tym chociażby ilość sytuacji, które tego dnia przyjezdni stworzyli sobie na Łazienkowskiej. Na palcach jednej ręki można policzyć tego dnia interwencje Arkadiusza Malarza, który poza kilkom razami nie miał zbyt wiele do roboty.

Dalej nieznana jest sytuacja Dusana Kuciaka, lecz wobec dobrej formy Arkadiusza Malarza niewykluczone, że Słowak nie znajdzie się jeszcze w kadrze na niedzielne spotkanie. Ponadto z Podbeskidziem nie zagra Michał Pazdan, który nadal musi się kurować. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Ivana Trickovskiego. Reprezentant Macedonii przedwcześnie opuścił boisku w spotkaniu z FC Midtjylland i sztab szkoleniowy Legii wciąż czeka w jego sprawie na diagnozę lekarską. DO dyspozycji szkoleniowca będzie już za to Jakub Rzeźniczak. Obrońca nie trenował ostatnio z powodu lekkiego urazu, lecz teraz być może zastąpi Michała Pazdana. Reprezentant Polski nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry. Cieszyć może fakt, że uraz Aleksandara Prijovicia nie okazał się zbyt poważny. Napastnik, który strzelił trzy gole w trzech ostatnich meczach, doznał silnego skurczu podczas czwartkowego pojedynku w Lidze Europy. Snajper będzie do dyspozycji Czerczesowa podczas starcia z bielszczanami.



W czwartek Legia po raz pierwszy wygrała w Lidze Europy

Ostatnie mecze

Club BruggeP0-1
PogońW1-0 T. Jodłowiec
Chojniczanka ChojniceW4-1 S. Vranjes, A. Prijović, T. Brzyski, N. Nikolić
Śląsk WrocławW1-0 A. Prijović
FC MidtjyllandW1-0 A. Prijović


Podbeskidzie w ligowej tabeli zajmuje obecnie 11. miejsce. Podopieczni Roberta Podolińskiego mają na koncie 19 punktów i zaledwie o jedno oczko wyprzedzają Lechię Gdańsk i Jagiellonię Białystok. W tym sezonie Podbeskidzie najczęściej dzieło się ze swoimi przeciwnikami zdobyczą punktową. Na 16 kolejek najbliższy rywal Legii zremisował aż siedem spotkań. Interesująco wygląda bilans bielszczan na własnym stadionie. Na siedem starć zremisowali oni trzykrotnie oraz cztery razy przegrali, nie odnosząc żadnego zwycięstwa. Taka słaba forma na własnym stadionie stoi w opozycji do bilans wyjazdowego (4-4-1). U siebie Podbeskidzie notuje ponadto najgorszy bilans bramkowy ze wszystkich ekstraklasowych drużyn. Do tej pory strzeliło siedem bramek, a straciło aż szesnaście.

W ostatniej kolejce Podbeskidzie przegrało na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin. Jedynego gola dla gospodarzy zdobył Robert Demjan, który w tym sezonie ma na koncie cztery trafienia. Słowak nie jest już tak skuteczny jak kilka lat temu, kiedy zdobywał w Polsce tytuł króla strzelców, lecz nadal pozostaje groźnym piłkarzem. Dobrze w ofensywie spisuje się także Mateusz Szczepaniak. 24-letni pomocnik ma na koncie pięć goli i jest najbardziej bramkostrzelnym graczem w drużynie. ostatni raz do siatki rywali trafił 17 października, gdy w zremisowanym 2-2 pojedynku pokonał bramkarza Piasta Gliwice.

Ostatnie mecze

Piast GliwiceR2-2 M. Szczepaniak, M. Możdżeń
Górnik ZabrzeW2-0 R. Demjan, A. Mójta
JagielloniaR1-1 A. Mójta
TermalicaW2-0 M. Możdżeń, R. Demjan
Zagłębie LubinP1-2 R. Demjan

Spotkanie Legii Warszawa z Podbeskidziem Bielsko-Biała rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15:30. Bezpośrednią transmisję z tego meczu przeprowadzi stacja Canal+ 1 HD. Zapraszamy również wszystkich do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto z Bielska-Białej.

Transmisje TV

29.11, 15:10 Canal+ 1 HD

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.