Rafał Makowski główkuje do Jakuba Koseckiego - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Warka: Technika i siła

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

We wtorek w podwarszawskiej Warce odbyły się kolejne dwa treningi Legii Warszawa. Piłkarze wyszli na boisko standardowo o godzinach 10:30 i 16:30. Podczas pierwszych zajęć legioniści mieli dużo ćwiczeń z piłkami, drugie to już tylko i wyłącznie kształtowanie wytrzymałości i siły. Treningi obserwowali Bogusław Leśnodorski, Michał Żewłakow oraz Dominik Ebebenge.

10:30

Podczas zgrupowania w Warce coraz częściej można zaobserwować sytuację, że zajęcia rozpoczynają się kilka minut przed planowanym startem. Tak również było i we wtorek. Rozgrzewka rozpoczęła się już o 10:25, a wzięli w niej udział niemal wszyscy piłkarze. Na początku nieobecni byli Aleksandar Prijović oraz Ariel Borysiuk, którzy dołączyli do kolegów po kilkunastu minutach. Obydwaj dochodzą do siebie po drobnych urazach i wspólnie mieli treningb nie na boisku, lecz w specjalnie przygotowanym namiocie. Coraz lepiej wygląda natomiast sprawa z Guilherme. Brazylijczyk truchtał już wokół boiska i wygląda na to, że niebawem będzie już do pełnej dyspozycji trenera.

Po zakończeniu rozgrzewki trójkę bramkarzy pod swoją opiekę wzięli Krzysztof Dowhań i Grzegorz Szamotulski. Piłkarze z pola rozpoczęli natomiast ćwiczenie, która miało im pomóc udoskonalić prowadzenie piłki. Każdy z nich musiał mieć futbolówkę jak najbliżej nogi podczas mijania kolejnych pachołków. Potem nadszedł czas na krótką wymianę piłki pomiędzy poszczególnymi grupami piłkarzy.



Następnie Besnik Hasi zaprosił swoich podopiecznych do gry, którą często można zaobserwować podczas zgrupowania w Warce. Gracze zostali podzieleni na dwie drużyny, a zadaniem każdej z nich było możliwe jak najdłuższe utrzymanie się przy piłce. W znaczniki ubrani byli: Hamalainen, Lewczuk, Sulejmani, Broź, Kosecki, Vranjes i Ryczkowski, którzy rywalizowali z: Kucharczykem, Makowskim, Maticiem, Masłowskim, Brzyskim i Bereszyńskim. Łącznikiem pomiędzy zespołami był Jakub Rzeźniczak. To ćwiczenie wzbudziło wiele emocji u Besnika Hasiego, który żywiołowo instruował swoich zawodników. Później rozgrywającymi byli Kasper Hamalainen oraz Michał Masłowski, którzy pełnili tę samą rolę w dwóch drużynach.



Ostatnim elementem popołudniowego treningu było wykańczanie akcji po dośrodkowaniach ze skrzydłach. Bardzo dobre podania z lewej strony posyłał Michał Kucharczyk oraz Adam Hlousek, a kilka razy ładnymi strzałami popisali się Adam Ryczkowski oraz Igor Lewczuk. Pochwałę od trenera otrzymał Kasper Hamalainen. Fin bardzo dobrze główkował po wrzutce i pewnie pokonał bezradnego Arkadiusza Malarza. Nieco wcześniej musiał boisko opuścić Sandro Kulenović, który w indywidualny sposób trenował chwilę z jednym z członków sztabu szkoleniowego. Krótko po godzinie 12 pierwszy wtorkowy trening został zakończony.

16:30

Drugie zajęcia nie były tak atrakcyjne dla kilkunastu kibiców, którzy obserwowali poczynania piłkarzy. Zawodnicy nie ubrali nawet korków, ponieważ mieli tylko i wyłącznie ćwiczenia siłowe. Przez cały trening w parach wykonywali zadania na kilku wydzielonych stacjach. Widać było po nich spore zmęczenie, ale i chęć do dalszej ciężkiej pracy. Razem z kolegami na pełnych obrotach trenował już Guilherme. Na bocznym boisku trenowali z kolei Alban Sulejmani, Adam Ryczkowski, Łukasz Broź i Bartosz Bereszyński, którzy doskonalili się pod względem przygotowania fizycznego.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.