Stephen Kenny - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Kenny: Musimy pokazać ducha gry

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Nie startujemy z pozycji faworyta. Taka jest jednak piłka. Trzeba stawić czoła, kiedy grasz jako słabszy zespół. Trzeba mieć zaufanie do własnych piłkarzy i patrzeć pozytywnie na przyszłość. Porażka 0-2 w pierwszym meczu powoduje, że znajdujemy się w trudnej sytuacji. Nie mieliśmy przed tygodniem szczęścia, ponieważ niesprawiedliwie został wówczas odgwizdany rzut karny. Będziemy musieli postarać się, aby odrobić straty - powiedział Stephen Kenny przed wtorkowym spotkaniem.

- Trenowaliśmy w niedzielę w dużym deszczu niedaleko Warszawy. Nigdy nie byłem świadomy, że w Polsce jest tyle komarów (śmiech) - mówi trener Dundalk. Oczywiście, zawsze istnieje taka możliwość, że Legia nas czymś zaskoczy. Oglądaliśmy wiele ostatnich meczów tej drużyny. Wtedy grali różnymi taktykami. Wiemy, czego możemy się po nich spodziewać - dodał.

- Życie jest krótkie. Wiemy skąd pochodzimy. Jesteśmy z irlandzkiej ligi, osiągnęliśmy w poprzednim sezonie dublet, a teraz zakwalifikowaliśmy się już do fazy grupowej Ligi Europy. To jest coś niesamowitego. Uważam, że przed tygodniem zagraliśmy wyrównany mecz. Teraz Legia zyskuje duży atut w postaci swoich kibiców. Cieszymy się, że zagramy na takim stadionie jak ten. Jesteśmy tym wszystkim bardzo podekscytowani. Nie boimy się tego meczu, ale chcemy stawić mu czoła - powiedział Kenny.

W meczu z Legią z powodu żółtych kartek nie zagra Stephen O'Donnell. - O'Donnell jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem. Mamy w kadrze jednak wielu innych pomocników, którzy mogą go zastąpić. Kapitanem będzie we wtorek Andy Boyle. To świetny i niesamowity lider na boisku - zakomunikował szkoleniowiec. - Jutro bardzo ważna będzie dla nas mentalność. Przyjeżdżamy na wspaniały stadion, który będzie wypełniony po brzegi. Gramy o wielki cel, jakim jest awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przegraliśmy pierwszy mecz i jesteśmy teraz zmuszeni, aby pokazać wielkiego ducha gry - zakończył Irlandczyk.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.