fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

Media o meczu z Dundalk

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa po 21 lata przerwy awansowała do Ligi Mistrzów. Awans był niezwykle szczęśliwym zbiegiem okoliczności, który chyba wynagrodził nam tak długie czekanie na grę w fazie grupowej tych rozgrywek. Wtorkowy mecz z Dundalk był bardzo słaby w wykonaniu mistrzów Polski. W mediach czytamy o koszmarnej grze oraz awansie wstydu. Zapraszamy do zapoznania się z internetowymi opiniami po tym spotkaniu.

Weszło: Dno dna, awans wstydu. Gówno, a nie mecz

Ta Legia, która wywalczyła awans do Ligi Mistrzów, jest najgorszą Legią od niepamiętnych czasów. Przez niepamiętne czasy rozumiemy ostatnie dziesięciolecie i to nie dwa, tylko więcej. Klub zamierza wypłacić piłkarzom ponad 10 milionów premii za awans, a naszym zdaniem należałoby tę kwotę zachomikować, zamiast nagradzać ludzi, którzy zbłaźnili się w meczu z irlandzkim Dundalk. Jedynym, który na kasę zasłużył, jest ten gość od mieszania kulkami, ale przekazanie mu pieniędzy niestety jest nielegalne.

Sportowe Fakty: Legia w Lidze Mistrzów: Grać, k... mać!

Ten okrzyk słyszalny był również w trakcie drugiej połowy meczu. Bo Legia Warszawa po prostu grała źle. To jakieś kuriozum, przecież 20 lat czekaliśmy na awans do Ligi Mistrzów, Legia dobijała się do niej kilka razy. I teraz, gdy się udało, duża część kibiców nie miała dla niej litości. Jednak miała też do takiej reakcji prawo. Nie było przybijania piątek z piłkarzami, jak to jest w zwyczaju. Nie było wspólnego śpiewania. Jakby w ogóle... nie było radości.

Sport.pl: Legia w Lidze Mistrzów, czyli lament w czasach sukcesu

Radość miesza się z lękiem. Z taką grą jak na starcie sezonu mistrz Polski będzie w europejskiej elicie klubów chłopcem do bicia. 11. pozycja w ekstraklasie, rozbicie wewnętrzne kontrastują z awansem do Champions League, ale nie przekreślają jego sensu.

Dwie dekady oczekiwania na polski klub w fazie grupowej dobiegły końca i to jest wartość dla naszej ligowej piłki. Awans Legii dopełnia obrazu odrodzenia, po dobrej grze reprezentacji na Euro 2016, rekordowym dla polskich piłkarzy lecie transferowym, gdzie kwoty za nich płacone otarły się o sumę dziewięciocyfrową.

Piłka Nożna: Gra koszmarna, ale jest awans. Quo Vadis, Legio?

Jeśli ktokolwiek myślał, że w europejskich pucharach nie można grać słabiej, niż Legia w pierwszej połowie zeszłotygodniowego meczu w Dublinie, we wtorkowy wieczór dostał odpowiedź szokującą: można, a jakże. To, co zaprezentowali podopieczni Besnika Hasiego w pierwszych 45 minutach rewanżu nie mieściło się bowiem w skali piłkarskiej indolencji. Brak pomysłu, bicie głową w mur ustawiany przez półamatorski zespół, indywidualne błędy i stracony gol, jaki rzadko traci się w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów… Wymieniać można długo. Trudno wskazać, może poza Adamem Hlouskiem zawodnika w Legii, który wyróżniałby się in plus.

Przegląd Sportowy: Cel osiągnięty, czas dalej iść do przodu

W końcu! Jest to, czego pragnęliśmy przez dwie dekady. Liga Mistrzów wraca do Polski, a wraz z nią największe piłkarskie firmy w Europie. Losowanie w czwartek, ale w nim na wielki fart nie można liczyć. W Champions League każdy będzie silny lub silniejszy. Mnie to zupełnie nie rusza, podobnie, jak perspektywa wysokich porażek. Najważniejsze, że polski zespół znowu zagra w elicie, zbierze doświadczenie, zarobi pieniądze. Kto wie (choć po wyczynach Legii w lidze zabrzmi to jak science-fiction) może sprawi jakąś niespodziankę? Ciesząc się z awansu po cichu na to liczę.










REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.