Statystyki meczu ze Sportingiem
Zmyć plamę po kompromitacji w meczu z Borussią Dortmund - z takim zamiarem jechali do Lizbony piłkarze Legii Warszawa. I choć w stolicy Portugalii legioniści zagrali lepiej niż w meczu z BVB, to nie zdołali ani strzelić gola, ale zdobyć punktu. Szczegółowe statystyki wtorkowego meczu pokazują, że Portugalczycy nie musieli się zbyt wiele napracować, żeby zdobyć komplet punktów.
meczowe statystyki | Sporting Lizbona | Legia Warszawa |
gole | 2 (2+0) | 0 |
posiadanie piłki | 55% | 45% |
strzały | 14 (11+3) | 4 (2+2) |
strzały celne | 7 (6+1) | 1 (1+0) |
rzuty wolne | 4 (3+1) | 3 (0+3) |
rzuty rożne | 8 (7+1) | 3 (2+1) |
faule | 10 (5+5) | 15 (5+10) |
interwencje bramkarzy | 7 (4+3) | 6 (4+2) |
spalone | 6 (0+6) | 5 (2+3) |
słupki | 0 | 0 |
poprzeczki | 1 (1+0) | 0 |
żółte kartki | 0 | 3 (1+2) |
czerwone kartki | 0 | 0 |
suma (1. połowa + 2. połowa)
Do zdobywania goli potrzebne są celne strzały. Tych legioniści w Lidze Mistrzów oddają jednak bardzo mało. W Lizbonie tylko raz piłka zmierzała w światło bramki gospodarzy. A i tak strzał Thibalta Moulina łatwo można było pomylić z niegroźnym dograniem piłki w pole karne.
Rywale po dość intensywnej pierwszej połowie i spokojnym prowadzeniu 2-0, po przerwie zagrali nieco mniej aktywnie. W pierwszych trzech kwadransach Portugalczycy oddali aż 11 strzałów - w tym 6 celnych. Po przerwie ograniczyli się zaś do zaledwie 3 uderzeń.
Czterech piłkarzy Legii usiłowało wpisać się na listę strzelców. Najlepszą ku temu okazję miał Miroslav Radović. Serb nieatakowany w polu karnym nie potrafił jednak trafić w bramkę.
Sędzia Michael Oliver 25 razy przerywał grę po faulach piłkarzy obu zespołów. W pierwszej połowie oba zespołu faulowały tak samo często - po 5 przewinień. Po przerwie ostrzej zagrali legioniści.
Najczęściej przepisy przekraczał Guilherme. Brazylijczyk zakończył mecz z 4 faulami na swoim koncie. O jedno przewinienie mniej zanotował Thiebault Moulin.
Guilherme znalazł się także wśród najczęściej faulowanych legionistów. Tym mianem musiał się jednak podzielić z Miroslavem Radoviciem i Thiebaultem Moulinem.
56 odbiorów i 65 strat zanotowali w Lizbonie piłkarze Legii. W klasyfikacji odbiorów przewodzi Adam Hlousek, który mecz zakończył z 11 przerwanymi akcjami rywali.
Piłkę najczęściej tracił natomiast prawy obrońca. Bartosz Bereszyński usiłował angażować się w akcje ofensywne Legii, ale często kończyło się to stratą. Ostatecznie licznik strat Bereszyńskiego zatrzymał się na 10 zgubionych piłkach.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa Sporting Lizbona Liga Mistrzów europejskie puchary statystyki analiza