Żyleta na meczu z Cracovią - fot. Mishka
REKLAMA

Relacja z trybun: Podziękowanie za Real i... długa przerwa

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Na meczu z Realem nie było nam dane wspieranie Legii z trybun. Świetny wynik osiągnięty przez nasz zespół nagrodzony został już podczas piątkowego treningu. Na Żylecie pojawiła się grupa legionistów z racami i podziękowała piłkarzom za walkę na całego. Mecz z Cracovią był kolejną okazją by każdy z fanatyków Legii mógł swoim dopingiem podziękować raz jeszcze za piękne chwile, które przeżyliśmy w ostatnią środę.

Bilety sprzedawały się całkiem przyzwoicie, chociaż niestety do kompletu zabrakło dobrych kilka tysięcy.

Cracovia mobilizację na wyjazd do Warszawy rozpoczęła ze dwa tygodnie przed meczem, przygotowując okazjonalne koszulki i transparenty zachęcające do wspólnej wyprawy. Pierwszy raz od dość dawna "Pasy" na wyjazd pojechały pociągiem specjalnym w ok. 500 osób. Po trzygodzinnej podróży przesiedli się do autobusów miejskich, którymi zostali przetransportowani na Łazienkowską. Jak zwykle, największy płacz podnosiły dziewczęta z Konfidenckiej, którym nie dane było zasiąść w sektorze gości. Tego właśnie tyczył się transparent wywieszony przez przyjezdnych - "Swoją dupę wszędzie pchacie, a Polonii nie wpuszczacie!". Żyleta zareagowała natychmiast okrzykiem "Piłka nożna dla kibiców, nie dla ku...ew polonistów". Pod adresem przyjezdnych Żyleta skandowała również "Zobaczcie sami, trzymacie z konfidentami".

Cracovia w sektorze gości wywiesiła łącznie 11 flag, w tym flagę Lecha "YF'98", GKS-u Tychy "Chuligani miasta sypialni" oraz Tarnovii (wyjazdówkę "Rodowici Tarnowianie"). W trakcie meczu, oprócz wspomnianego transparentu, wywiesili jeszcze jeden - "Marsz niepodległości. 11 listopada 2016 r. Narodowa Cracovia".



Nasz doping tego dnia stał na dobrym, choć nie wybitnym poziomie. Zdecydowanie lepiej było podczas ostatniego meczu przy Ł3. Gniazdowy raz po raz mobilizował całą trybunę, ale wychodziło różnie. Najlepsze momenty to "Hej Legia gol" oraz "Nie poddawaj się" w samej końcówce spotkania, kiedy do dopingu włączył się cały stadion. Wcześniej pomiędzy Żyletą a wschodnią prowadzony był dialog - "Za nasze miasto" oraz "Warszawa", po każdym kolejnym wykonaniu podsumowywane okrzykiem "Jeszcze głośniej!". "Dialogi" prowadzone były także w drugą stronę - zaczynali kibice z trybuny Deyny, a Żyleta odpowiadała.

Dość długo musieliśmy czekać na pierwszego gola, ale tuż przed przerwą Nikolić dał nam powody do radości. W trakcie meczu oberwało się również sędziemu, który naszym zdaniem, prowadził zawody na korzyść przyjezdnych. Okrzyki pod adresem przyjezdnych i ich konfidenckiej zgody były tego dnia sporadyczne. Goście tymczasem ożywili się w trakcie meczu tylko kilka razy, kiedy postanowili poubliżać. Trzeba przyznać, że dawno na naszym stadionie nie było tak słabej wokalnie ekipy.



Po meczu podziękowaliśmy piłkarzom za walkę do końca i w dobrych humorach mogliśmy udać się do domów. Przed nami kolejna przerwa na mecze reprezentacji, a w piątek Marsz Niepodległości. Na najbliższy mecz - za dwa tygodnie do Białegostoku nie będzie nam dane pojechać, ze względu na rzekomy remont okolicy sektora gości. Wszystko wskazuje na to, że na trybunach pojawimy się dopiero 27 listopada we Wrocławiu, a na naszym stadionie za cztery tygodnie, przy okazji meczu z Wisłą Płock.

P.S. Na Żylecie wywieszone zostały transparenty "Cinek, Andron, Rudy PDW, ZK" oraz "11.11 godz. 14:00 Rondo im. R. Dmowskiego. Wszyscy na Marsz Niepodległości! Polska Bastionem Europy!!!".

Frekwencja: 24 342
Kibiców gości: 500
Flagi gości: 11

Autor: Bodziach

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.