Magiera: Nie mamy się czego bać

- Wrześniowy mecz z Borussią był takim, który włożyliśmy do szafy i nie patrzymy na niego. Takie mecze po prostu się zdarzają. Jesteśmy teraz innym zespołem, chcemy patrzeć na to, co przed nami. Oglądałem tamten mecz, ale wnioski zachowam dla siebie. Nie będę wracał do tego spotkania w kontekście analizy przedmeczowej.
Patrzymy z optymizmem na to, co będzie. Oglądałem Borussię w meczu z Bayernem i dwa inne spotkania ligowe. Wiemy, że to bardzo dobry zespół, ale chcemy się zaprezentować dobrze i zrobić wszystko, żeby mówiono o nas w pozytywnym kontekście - mówi przed spotkaniem z Borussią Dortmund Jacek Magiera.

- Każdy mecz jest inny. Obie drużyny będą chciały być skuteczne. Mamy swój plan na to spotkanie, wiemy, że musimy zagrać na maksimum swoich możliwości, jeśli chcemy osiągnąć korzystny wynik. Najważniejsze jednak, żeby potwierdzić pozytywną dyspozycję z ostatnich tygodni - dodaje trener Legii.



- Wiemy, w jakim miejscu jesteśmy i jak gra Borussia, szczególnie na własnym boisku. Nie będziemy się bać, bo nie ma czego. Kochamy to, co robimy i chcemy grać dobrze. Jeśli nie przegramy - znakomicie. Wiadomo jednak, że przed nami duże wyzwanie, bo nie takie drużyny jak my tu przegrywały. Nikt nam nie zabroni walczyć. Drużyna będzie nastawiona na to, żeby grać jak najlepiej.