fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Magiera po sparingu z Arminią

Woytek i Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- W tej chwili skupiamy się na intensywności, bo to ona jest dla nas najważniejsze. Do tej pory wszystko było jej było podporządkowane. Zupełnie inaczej kształtuje się pewne rzeczy przeciwko drużynie, która gra w sparingu bardzo agresywnie, a inaczej kiedy rywalizuje się w grze wewnętrznej. To był mecz, w którym mogliśmy sobie przypomnieć zadania, jakie sobie wyznaczyliśmy w tamtym roku - powiedział Jacek Magiera po sparingu z Arminią.



- Poza niekorzystnym wynikiem wszystko jest w porządku. Teraz koncentrujemy się na dalszej pracy na zgrupowaniu. Po kolejnym sparingu i powrocie do Warszawy zdecydujemy, kto pojedzie z nami na kolejny obóz - mówi trener.

- W tej chwili nie chcę oceniać żadnego z piłkarzy. Najważniejsze, żebyśmy w środę spotkali się wszyscy na pomeczowej odprawie. Wtedy wskażemy sobie rzeczy, które były dobre i złe. Plusem jest to, że wszyscy są zdrowi. To jest bardzo ważne, bo tylko pełna dyspozycja pozwala na dobre przygotowania do wznowienia sezonu. Chciałbym, aby na tym zgrupowaniu każdy zagrał przynajmniej 45 minut. Dzisiaj mieliśmy inne plany odnośnie Vadisa, Guilherme i Thibaulta. Moulin faktycznie ma kontuzję, ale pozostała dwójka pracuje na razie indywidualnie. Chcemy optymalnie przygotować każdego piłkarza, aby biegał od początku do końca na pełnej intensywności - zakończył szkoleniowiec Legii.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.