Nenad Bjelica - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Bjelica: Wygrana kolejnym krokiem do celu

Mishka, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Mecz z Legią nie zadecyduje o mistrzostwie, a jedynie o zdobyciu trzech punktów. Dalej będziemy musieli grać, walczyć i wygrywać. Wygrywając, zrobimy po prostu kolejny krok do celu. Jesteśmy skoncentrowani na tym meczu i wygranej i nie myślimy o tym, co będzie w czerwcu. Jeszcze bardzo dużo pracy przed nami. Zagramy przecież raz jeszcze i z Legią, Lechią, i Jagiellonią - mówi przed niedzielnym spotkaniem trener Lecha Poznań Nenad Bjelica.

- Myślę, że będzie to intensywny mecz, będzie dużo emocji na trybunach. My też je czujemy, na boisku musimy być agresywni, ale jednocześnie kontrolować te emocje. Nie możemy grać pod presją. Pełny stadion to dla nas nie problem, wręcz przeciwnie - kibice nam pomagają i zawsze dopingują na 100%.

- Jaka jest recepta na Legię? Musimy być perfekcyjni w defensywie, bo gramy z drużyną z dużym potencjałem ofensywnym, ale jednocześnie musimy być skuteczni w ataku. Ważna będzie kontrola w środku boiska, żeby stwarzać sobie sytuacje bramkowe. Wiemy, że Legia wygrała 6 czy 7 ostatnich meczów wyjazdowych. Widzieliśmy te spotkania. Wiemy też, że mają duży potencjał. Mogą zagrać z kontry, co wychodzi im bardzo dobrze, ale mogą także atakiem pozycyjnym. U siebie muszą prowadzić grę, ale na wyjazdach grają z kontry i robią to świetnie.

- 2-3 zawodników jest niepewnych. Maciej Makuszewski ma drobny problem z ręką, Maciej Wilusz ma niewielki uraz, a Marcin Robak ma lekko stłuczone biodro i dlatego został zmieniony w meczu z Pogonią. Myślę jednak, że wszyscy będą w niedzielę do dyspozycji. Dawid Kownacki nie grał z Wisłą z powodu kontuzji, a z Pogonią dlatego, że był chory. Nie chcieliśmy i nie musieliśmy ryzykować i wystawiać go na boisko. Wraca już do składu, trenuje z drużyną.

- Nie możemy być zadowoleni z meczu z Pogonią. Nie graliśmy tak, jak chcieliśmy. Wszyscy mówili jeszcze przed spotkaniem, że już awansowaliśmy do finału Pucharu Polski, ale to nie tak. Grało nam się ciężko, a w piłce wszystko jest możliwe.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.