Piłkarze o meczu z Termaliką
Kasper Hamalainen: Bardzo ważnym było dla nas to, aby szybko strzelić pierwszego gola. Kiedy zdobyliśmy bramkę, to gra bardziej się otworzyła, dzięki czemu mieliśmy kolejne dobre szanse na podwyższenie rezultatu. Gdy było 2-0, to wszystko poszło nam już gładko i skupialiśmy się głównie na tym, żeby zagrać na zero z tyłu. To było dla nas ważne zwycięstwo, które da nam pewność przed kolejnym spotkaniem.
W środę będzie nas czekało dużo trudniejsze zadanie. Lech i Jagiellonia to dobrze grające zespoły, dlatego musimy z nimi zagrać na naszym najwyższym poziomie. Musimy być dobrze przygotowani i zdobyć trzy punkty. Dobrze czułem się w środku pola, ponieważ to pozycja, którą lubię najbardziej. Przypomniały mi się stare czasy, ponieważ w Lechu grałem właśnie w tym miejscu. W środę będziemy wspierani przez naszych kibiców, co będzie bardzo ważne.
Guilherme: Wyszliśmy na ten mecz bardzo zmotywowani. Zaplanowaliśmy sobie, że chcemy szybko zdobyć bramkę, aby potem uspokoić grę. Była radość po zwycięstwie, ale na razie wstrzymujemy się z dużym celebrowaniem, ponieważ mamy przed sobą jeszcze kilka ważnych meczów. Nie było nikogo wyznaczonego do strzelania rzutu karnego. Podszedłem do "Rado" i poprosiłem, żebym to ja mógł wykonać jedenastkę. Chciałem dodać sobie otuchy, strzelając tego gola.
Mateusz Kupczak (Termalica): Ciężko powiedzieć na gorąco czego nam zabrakło. Będziemy musieli porozmawiać wspólnie o tym meczu, aby w przyszłości naprawić swoje błędy. Porażki nie pomagają w tworzeniu dobrej atmosfery. Zawsze trzeba jednak umieć wyciągać wnioski. Ciśnienie, które towarzyszyło nam przed awansem do grupy mistrzowskiej, było dużo wyższe. Nie ma jednak w nas rozprężenia, cały czas walczymy o jak najwyższe miejsce w tabeli. Chcemy wygrać w końcu spotkanie.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa powiedzieli o meczu wypowiedzi pomeczowe Termalica Nieciecza ekstraklasa