Hamalainen: Nieważne kto strzeli, ważne jest zwycięstwo
- Fajnie, że ostatnio wygraliśmy 6-0, bo to dodaje pewności siebie, ale jesteśmy świadomi, że środowy mecz będzie inny, bo rywalem będzie Lech. Oczywiście, powinniśmy wybrać z ostatniego meczu pozytywy, ale szybko o nim zapomnieć i skoncentrować się na meczu z poznaniakami - mówi Kasper Hamalainen.
- Nieważne kto z nas strzeli gola, ważne żebyśmy wygrali mecz. Czy powtórzę taką sytuację, jak z ostatnich meczów? Chciałbym, ale zdaję sobie sprawę z tego, że szanse na to są minimalne - dodaje Fin.
- Do końca sezonu są 4 mecze i każdy musimy traktować jak finał - nie tylko ten najbliższy z Lechem. Niezależnie od tego co jutro się wydarzy, zostaną jeszcze trzy mecze i będziemy walczyli do końca. Ten tydzień jest dość trudny, bo mamy trzy bardzo ważne mecze. Legia ma jednak szeroką kadrę i duże pole manewru. To nasz atut. Ponadto dwa mecze mamy u siebie, więc będziemy mieli dużo wsparcia od kibiców - dodał Hamalainen.
Piłkarz Legii zapytany o zdjęcie Jokera, które przed meczem opublikował klub, odpowiedział:
- Widziałem je i nie mam z tym problemu. Wiem, że jestem twarzą tego spotkania, udźwignę to. Może dzięki temu zdejmę trochę presji czy uwagi z moich kolegów.
Dżoker jest w naszych rękach. #LEGLPO pic.twitter.com/1t03xBHKOw
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 16 maja 2017