Sadam Sulley - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Transfery: Przepłacani zawodnicy. Szymański nie na sprzedaż

Woytek, źródło: sport.pl, se.pl - Wiadomość archiwalna

Trwa medialne rozliczanie transferów Legii z ostatnich miesięcy. Sport.pl ujawnił kwoty, za które pozyskani zostali Daniel Chima Chukwu, Sadam Sulley, Tomas Necid i Steeven Langil oraz to ile zarabiają przy Łazienkowskiej. Tymczasem do końca okienka transferowego pozostały 3 dni i jeszcze wiele może się wydarzyć.

Steeven Langil
Cena transferu: 450 tys. euro
Miesięczna wypłata: 18 tys. euro

Daniel Chima Chukwu
Cena transferu: 500 tys. euro (prowizja agenta)
Miesięczna wypłata: 28 tys. euro

Tomas Necid
Cena transferu: wypożyczenie
Miesięczna wypłata: 45 tys. euro

Sadam Sulley
Cena transferu: 350 tys. euro (z prowizją agenta)
Miesięczna wypłata: 8 tys. euro

Autor materiału Sebastian Staszewski podkreśla, że pomysłodawcą sprowadzenia Chimy Chukwu, Necida i Sadama Sulleya był Radosław Kucharski, który za czasów Bogusława Leśnodorskiego był dyrektorem skautingu Legii, następnie odszedł na krótko do Manchesteru United, a w czerwcu wrócił ponownie na Ł3 i jest dyrektorem skautingu.

W artykule na sport.pl zamieszczone są także screeny wewnątrzklubowej korespondencji na temat pozyskania Sulleya.


Szymański nie na sprzedaż

Dariusz Mioduski deklaruje, że Sebastian Szymański nie jest na sprzedaż. Legia zamierza także twardo trzymać się zapisów umowy Michała Pazdana. Wiadomo, że zawodnik chce odejść, ale chętny będzie musiał wyłożyć całą kwotę odstępnego, czyli aż 2,5 mln euro. Z kolei kontuzjowany Guilherme nadal może skorzystać z umowy zaproponowanej mu przez klub kilka miesięcy temu - na to jednak się nie zanosi.

Legia będzie chciała pozbyć się Daniela Chimy Chukwu i Michała Masłowskiego, którzy zarabiają przy Łazienkowskiej bardzo duże pieniądze.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.