Michał Żewłakow - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Żewłakow: Bez odważnych decyzji nie byłoby Ligi Mistrzów

Woytek, źródło: przegladsportowy.pl / Przegląd Sportowy - Wiadomość archiwalna

- Kiedy teraz patrzę na osoby pracujące w Legii, ale niezwiązane z drużyną, to są bardziej korporacyjni i poukładani. U Leśnodorskiego było więcej życia, relacji międzyludzkich, codziennej radości. Praca była elastyczna i z sercem, teraz jest bardziej wyrachowana, opiera się na standardach. Zastanawiam się, czy Legia nie odnosiła sukcesów, z powodu tego serca i pasji - mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym Michał Żewłakow.

O starym prezesie
- Za kadencji prezesa Leśnodorskiego wyniki były bardzo dobre. A kibice nie chcą tego samego, albo czegoś mniej, tylko zawsze czekają na więcej. Prezes Leśnodorski wycisnął z klubu maksimum. Nie bał się ryzyka, prezes Mioduski opiera się na czymś pewniejszym, bardziej przewidywalnym. Bogusław Leśnodorski miał instynkt, kiedy można ryzykować, a kiedy należy przystopować. Zaczął od dubletu, potem przyszły następne sukcesy, spirala rosła.

O nowym prezesie
- Zaczyna w trudniejszym momencie, bo Legia odpadła z pucharów. Ma inny styl pracy od poprzednika. A w Polsce, prowadząc klub, nie da się nie ryzykować. Trzeba tylko oszacować, kiedy i do jakiego momentu, można. Bez odważnych decyzji nie byłoby Ligi Mistrzów. Legia nie jest na tyle mocna, by swobodnie kwalifikowała się do tych rozgrywek. Może w nich grać, ale musi zdarzyć się splot sprzyjających okoliczności. A wtedy i tak bardziej się do nich wślizgnie.

Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.