Armenia 1-6 Polska

Reprezentacja Polski rozgromiła na wyjeździe reprezentację Armenii 6-1. Trzy gole dla "biało-czerwonych" zdobył Robert Lewandowski, a po jednym trafieniu dołożyli Kamil Grosicki, Jakub Błaszczykowski oraz Rafał Wolski. 85 minut rozegrał Michał Pazdan, a w 59. minucie na boisku pojawił się Krzysztof Mączyński. Ostatni eliminacyjny pojedynek Polacy rozegrają w niedzielę o godzinie 18:00 z Czarnogórą na Stadionie Narodowym. Do awansu już tylko krok!

Polacy bardzo dobrze zaczęła czwartkowe spotkanie. Już w 2. minucie gry na listę strzelców wpisał się Kamil Grosicki. Potem "biało-czerwoni", zgodnie z planem, coraz mocniej naciskali przeciwników. Reprezentanci Armenii nie mieli żadnych argumentów, aby przeciwstawić się dobrze dysponowanym Polakom. W 18. minucie podopieczni Adama Nawałki podwyższyli prowadzenie. Z rzutu wolnego dokładnie przymierzył niezastąpiony Robert Lewandowski. Minęło zaledwie siedem minut a Meliksetjan znów musiał wyciągać piłkę z siatki. Cała akcja bramkowa rozpoczęła się od fatalnego błędu defensywny gospodarzy. Jeden z obrońców podał piłkę do golkipera, który skompromitował się, łapiąc ją w ręce. Ostatecznie Polacy egzekwowali rzut wolny z zaledwie pięciu metrów. Kamil Grosicki dograł do Lewandowskiego, ten huknął z prawej nogi i futbolówka zatrzepotała w siatce. Tym samym snajper stał się najskuteczniejszym zawodnikiem reprezentacji Polski w historii. Kiedy wydawało się, że Polacy zejdą na przerwą z zerowym dorobkiem straconym bramek, to niespodziewanie Ormianie trafili do siatki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej w szesnastce wyskoczył Hambartsumjan i głową nie dał najmniejszych szans Wojciechowi Szczęsnemu.

Na drugą połowę Polacy wyszli bardzo zmotywowani. Przez pierwszy kwadrans niewiele się jednak działo. Dopiero w 58. minucie gola strzelił Jakub Błaszczykowski. Pomocnik naszej reprezentacji popisał się indywidualnym rajdem, który zakończył mocnym płaskim uderzeniem, z którym nie poradził sobie bramkarz z Armenii. Strzał wydawał się łatwy do obrony, ale Meliksetjan po raz kolejny pokazał, że nie miał dzisiaj najlepszego dnia. W 65. minucie kolejny cios wyprowadzili Polacy. Na lewym skrzydle szarpnął Kamil Grosicki, płasko dośrodkował w pole karne, gdzie z najbliższej odległości hat-tricka skompletował Robert Lewandowski. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry gospodarze mogli zmniejszyć rozmiary porażki, lecz Wojciech Szczęsny bardzo dobrze zachował się w sytuacji sam na sam z jednym z przeciwników. W 79. minucie z dystansu huknął Krzysztof Mączyński, a za moment poprawił Piotr Zieliński - dwukrotnie golkiper rywali stanął na wysokości zadania. W samej końcówce wynik ustalił Rafał Wolski.

Armenia 1-6 (1-3) Polska
0-1 Grosicki 2
0-2 Lewandowski 18
0-3 Lewandowski 25
1-3 Hambartsumjan 39
1-4 Błaszczykowski 58
1-5 Lewandowski 65
1-6 Wolski 89

Armenia: 16. Grigor Meliksetjan - 13. Kamo Howhannisjan, 19. Howhannes Hambardzumjan, 4. Taron Woskanjan, 17. Artak Edigarjan - 10. Gegham Kadimjan (62, 7. Edgar Malakjan), 18. Henrich Mchitarjan, 6. Gor Malakjan, 9. Ruslan Korjan (66, 22. Edgar Manuczarjan), 23. Sargis Adamjan (73, 21. Dawit Manojan) - 11. Tigran Barseghjan.

Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 20. Łukasz Piszczek, 15. Kamil Glik, 2. Michał Pazdan (85, 4. Thiago Cionek), 3. Bartosz Bereszyński - 16. Jakub Błaszczykowski, 10. Grzegorz Krychowiak, 8. Karol Linetty (59, 5. Krzysztof Mączyński), 19. Piotr Zieliński, 11. Kamil Grosicki (72, 13. Rafał Wolski) - 9. Robert Lewandowski.

żółta kartka: Manojan.

sędziował: Matej Jug (Słowenia).