Polska - Czarnogóra. Krzysztof Mączyński cieszy się z bramki na 1-0 - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

Polska 4-2 Czarnogóra. Gol Mączyńskiego, mamy awans!

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Mamy to! Reprezentacja Polski pokonała w niedzielę na Stadionie Narodowym Czarnogórę, dzięki czemu zagwarantowała sobie awans na mistrzostwa świata w Rosji! Pierwszego gola w tym spotkaniu zdobył Krzysztof Mączyński, który popisał się mocnym strzałem z pola karnego. Potem prowadzenie podwyższył Kamil Grosicki, a w drugiej połowie dwa gole Czarnogórców i niespodziewanie mieliśmy remis. Przez kolejne cztery minuty Polacy zdobyli dwa gole i wszystko wróciło do normy. Pazdan rozegrał cały mecz, a Mączyński zszedł w doliczonym czasie spotkania.

Fotoreportaż z meczu - 85 zdjęć Kamila Marciniaka

Minęło zaledwie kilka minut niedzielnego spotkania, a Polacy już wyszli na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Krzysztof Mączyński, który mocnym uderzeniem nie dał żadnych szans Danijelowi Petkoviciowi. Pomocnik Legii miał dużo szczęścia, bo piłka trafiła do niego po nieudanym strzale Piotra Zielińskiego, lecz samo wykończenie gracza mistrzów Polski było bezbłędne. "Biało-czerwoni" nadawali tempo grze. Nieco kwadrans po pierwszym gwizdku arbitra podopieczni Adama Nawałki podwyższyli prowadzenie. Piotr Zielińskiego dograł do Roberta Lewandowskiego, ten przytomnie dostrzegł Kamila Grosickiego, a ten w sytuacji sam na sam pewnie umieścił piłkę w siatce. Trzeba przyznać, że ten ostatni mecz eliminacyjny nie mógł rozpocząć się lepiej. Przez kolejne minuty Polacy kontrolowali wydarzenia na placu gry. Jeżeli Czarnogórcy dochodzili już do sytuacji, to raczej nie stwarzali zbyt dużego zagrożenia pod bramką strzeżoną przez Wojciecha Szczęsnego. Bardzo pewnie w obronie spisywał się Michał Pazdan, który udanie przerywał akcje przeciwników i w pierwszej odsłonie nie popełnił ani jednego błędu. Na przerwę obydwie jedenastki zeszły przy zasłużony prowadzeniu polskiej ekipy.

Po godzinie gry przed szansą na bramkę stanął Grzegorz Krychowiak. Pomocnik West Bromwich Albion strzelił zza pola karnego, ale piłka przeleciała obok słupka. W dalszej części gry brakowało okazji do podwyższenia prowadzenia. Polacy mieli przewagę, jednak nie miało to przełożenia na kolejne strzelone bramki. W 79. minucie przyjezdni zdobyli kontaktowe trafienie. W zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Stefan Mugosa i przewrotką pokonał Wojciecha Szczęsnego. Kiedy wydawało się, że wszystko idzie po naszej myśli... Siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry Czarnogórcy niespodziewanie wyrównali, kiedy zza pola karnego huknął Tomasević. To zadziałało na Polaków jak płachta na byka. Za dwie minuty po błędzie obrońców do siatki trafił Robert Lewandowski, a za chwilę samobójczą bramkę strzelił Stojković. Za moment mieliśmy jeszcze poprzeczkę Piotra Zielińskiego oraz zmarnowaną szansę Macieja Makuszewskiego. Ostatnie dziesięć minut starcia przyniosło nam niewyobrażalnie dużo emocji.

Polska 4-2 (2-0) Czarnogóra
1-0 - 6' Mączyński
2-0 - 16' Grosicki
2-1 - 79' Mugosa
2-2 - 83' Tomasević
3-2 - 85' Lewandowski
4-2 - 87' Stojković (s)

Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 20. Łukasz Piszczek (46, 13. Maciej Rybus), 15. Kamil Glik, 2. Michał Pazdan, 3. Bartosz Bereszyński - 16. Jakub Błaszczykowski, 10. Grzegorz Krychowiak, 5. Krzysztof Mączyński (90, 8. Rafał Wolski), 19. Piotr Zieliński, 11. Kamil Grosicki (90, 7. Maciej Makuszewski) - 9. Robert Lewandowski.

Czarnogóra: 1. Danijel Petković - 2. Filip Stojković, 21. Emrah Klimenta, 5. Nemanja Mijušković, 6. Žarko Tomašević - 8. Marko Janković, 19. Aleksandar Šćekić, 4. Nikola Vukčević, 20. Mirko Ivanić (67, 18. Sead Hakšabanović), 3. Vladimir Jovović (77, 9. Stefan Mugoša) - 11. Fatos Bećiraj.

żółte kartki: Vukčević, Bećiraj, Ivanić.

sędziował: Daniele Orsato (Włochy).
widzów: 57 538.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.