Jozak: Ten mecz to wielka pułapka

- Z Wisłą nie zagramy trójką z tyłu. Miałem kilka dylematów i pomysłów, ale zagrają Jakub Czerwiński i Inaki Astiz. Jest pewne ryzyko, ponieważ Czerwiński nie grał na poważnym poziomie od pewnego czasu. Rozmawiałem z nim dziś - czuje się pewnie, jest ambitny, chce pokazać i udowodnić swoją przydatność - mówi przed starciem z "Nafciarzami" Romeo Jozak.

- Czy jutro od pierwszej minuty zagra Pasquato? Dziś podejmę decyzję, mamy przed sobą jeszcze jedną jednostkę treningową. Mam kilka taktycznych wątpliwości.

Szkoleniowiec zapytany o to, czy mecz z Wisłą nie jest swego rodzaju pułapką, w którą łatwo wpaść, powiedział:
- To bardzo dobre pytanie. Wiecie, kiedy ludzie łamią nogi, jadąc na narty na 7-10 dni? Ostatniego dnia. Wówczas są najbardziej zmęczeni, najbardziej zrelaksowani i ponieważ ich głowy już są gdzieś indziej. Musimy być w stu procentach skupieni. Nie chciałbym, by ktoś jutro "złamał nogę". Ten mecz to nie jest pułapka - to jest wielka pułapka. Mamy 90 minut do rozegrania, trzy punkty do zdobycia i mocnego rywala prze sobą - o tym będziemy rozmawiali na przedmeczowej odprawie.

- Mam trzy życzenia na święta: mistrzostwo Polski, Puchar Polski i zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Chyba nie jestem zbyt wymagający? - zakończył szkoleniowiec.