Belczyk: Nadal brakuje nam zgrania

- W bieżącym sezonie z naszej strony mało który pojedynek zakończył się bez tie-breaku. Żałujemy, że nie udało nam się podtrzymać dobrej passy wygranych we własnej hali, ale mamy nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będziemy się już lepiej prezentować - powiedział Tomasz Belczyk.



- W meczu z Augustowem nie udało nam się zrealizować założonego celu, czyli wygrać za trzy punkty, a tym samym awansować w ligowej tabeli. Spotkanie wyglądało momentami bardzo dobrze, ale mimo to nadal widać brak odpowiedniego zgrania i właściwej koncentracji w naszych szeregach. Popełniamy głupie błędy, tracimy serię punktów, nie potrafimy się zmobilizować i odrobić strat, przez co przegrywamy sety. Uzyskany punkt należy traktować mimo wszystko bardziej jako porażkę, ponieważ liczyliśmy na więcej. Fajnie byłoby wygrać chociaż 3-2. Niestety nie udało się. Źle weszliśmy w tie-break – już na samym początku rywale nam uciekli i nie byliśmy w stanie ich dogonić.

- Życzę wszystkim, aby okres świąteczno-noworoczny spędzili w rodzinnej atmosferze, w zdrowiu, aby sobie dobrze pojedli, odpoczęli i nabrali sił na nowy rok. Z kolei my w 2018 roku życzylibyśmy sobie: jak najmniej tie-breaków [śmiech], zwycięstw za trzy punkty, awansu na drugie miejsce w tabeli, a nawet... przegonienia drużyny z Białegostoku.