Benidorm: Piłka w grze
O ile środowe przedpołudnie stało pod znakiem siły i wytrzymałości, o tyle drugie zajęcia były typowo piłkarskie. Po rozgrzewce na matach zawodnicy przenieśli się na pełnowymiarowe boisko i zostali podzieleni 4 grupy. Pierwszym zadaniem był trucht wszystkich na wyznaczonym obszarze i wymiana dokładnych podań z kolegami z grupy. W tej części zajęć brali udział wszyscy przebywający na zgrupowaniu w Benidormie legioniści.
Fotoreportaż z treningu - 17 zdjęć Woytka
Po 10 minutach zawodnicy zostali podzieleni na czteroosobowe grupki. Zadaniem jednych zablokowanie czwórki atakujących poprzez poruszanie się w jednej linii w okolicach linii pola karnego metra. Atakujący grali na maksymalnie dwa kontakty i musieli tak wymanewrować obrońców, by skierować piłkę do jednej z dwóch małych bramek ustawionych przy słupkach pełnowymiarowej bramki.
Kolejnym elementem zajęć było podbijanie piłki głowami i gierka w dziada, w której zawodnicy ze środka po przejęciu piłki, musieli trafić do jednej z małych bramek. Po godzinie zajęcia musiał przerwać Mateusz Żyro, który poczuł ból mięśni pleców. Prawdopodobnie to uraz przeciążeniowy po porannym mocnym treningu.
Na zakończenie treningu zaplanowano grę taktyczną, w której nie wzięli udziału Eduardo, Vesović i Szymański. Tym razem Romeo Jozak ustawił drużyny w tradycyjny sposób, czyli z czterema obrońcami. Podczas całego treningu dobrą skutecznością w ataku popisywał się Armando Sadiku. Przyjemnie w akcji ogląda się Miroslava Radovicia. Serb podkreśla, że jeszcze mu daleko do optymalnej formy, ale jego doświadczenie i jakość jaką wnosi widać nawet podczas zwykłej treningowej gierki.
"Czarni": Cierzniak – Jędrzejczyk, Astiz, Pazdan, Hlousek - Kucharczyk, Mączyński, Kopczyński, Pasquato, Hamalainen - Sadiku
"Różowi": Malarz - Broź, Dąbrowski, Remy, Turzyniecki - Bartczak, Antolić, Moulin, Radović, Iloski - Niezgoda
Fotoreportaż z treningu - 17 zdjęć Woytka
fot. Woytek / Legionisci.com