Kopczyński: Fajnie, że udało się wygrać
- Rzeczywiście, w tym tygodniu mieliśmy najcięższe treningi w obecnym okresie przygotowawczym. Szczególnie przez dwa ostatnie dni dostaliśmy mocno w kość, ale to jest normalne. Wreszcie przyszły sparingi, a sparing jest przecież kolejnym elementem przygotowania fizycznego - mówi po meczu z Silkeborgiem Michał Kopczyński.
- Fajne jest to, że mimo zmęczenia, udało się wygrać. Ćwiczyliśmy ostatnio w systemie z trójką obrońców i dzisiaj w pierwszej połowie ustawienie było pewną tego kontynuacją. Czy jesteśmy ustawieni 3-5-2, czy 4-4-2, momentami na boisku dzieją się te same rzeczy. Przeciwnik często zagęszczał dziś środek i chcieliśmy jakoś rozprowadzić grę. Z tego co słyszałem, w kolejnym tygodniu mamy wrócić do ustawienia z trójką obrońców. W którym się lepiej czuję? Wiadomo, że w tym co lepiej znam. Trzeba sobie wyćwiczyć pewne mechanizmy, schematy. Trochę praktyki i inne ustawienie nie powinno być dla nas problemem. Na razie nie porozumiewamy się płynnie z Remy'm. Wiadomo, że Thibault Moulin mu pomaga trochę, tłumaczy co mówi trener. Na pewno jest to jakaś przeszkoda, ale język piłkarski jest międzynarodowy i podstawowe zwroty i gesty są uniwersalne.