Sebastian Szymański w walce z Miroslavem Covilo - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Cracovia 0-0 Legia Warszawa

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Przy siarczystym mrozie Legia bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Cracovią. Mistrzowie Polski z lepszej strony pokazali się w pierwszej połowie, gdy wyraźnie przeważali nad rywalami. Po zmianie stron było dużo gorzej i to gospodarze byli bliżej wywalczenia trzech punktów. Spotkanie na pewno nie rozgrzało i trzeba było zrobić wiele, aby na trybunie nie zamarznąć. Legia tym samym straciła pozycję lidera.

Już w 2. minucie gry znakomitą szansę miała Legia. Po błędzie defensywy Cracovii w polu karnym znalazł się Jarosław Niezgoda, odegrał do nadbiegającego Kaspera Hamalainena, a ten trafił w boczną część słupka. Mistrzowie Polski mieli przewagę w posiadaniu piłki i nie dopuszczali gospodarzy do własnego pola karnego. Wkrótce okazję miał Artur Jędrzejczyk, lecz po główce z rzutu rożnego futbolówka wylądowała tylko na górnej siatce. Gracze Michała Probierza skupili się głównie na przeszkadzaniu przeciwnikom - czego zresztą można się było spodziewać.

Po 20 minutach kolejne dwie dobre szanse. Najpierw niecelnie zza pola karnego piłkę kopnął Sebastian Szymański, a za moment również nieco niedokładny był Niezgoda. Legionistom brakowało przede wszystkim precyzji oraz koncepcji na rozegranie akcji. Cracovia dobrze ustawiała się w obronie i trudno było sformować ich defensywę. Niewiele przed przerwą "Wojskowi" ruszyli z szybką kontrą. Niezgoda dograł do Marko Vesovicia, ten zakręcił obrońcą, jednak przegrał pojedynek z Michalem Peskoviciem. To była najlepsza szansa Legii w pierwszej połowie.

Niecałe dziesięć minut po zmianie stron Cracovia powinna otworzyć wynik spotkania. W środka pola piłkę stracił Szymański, co było początkiem kontry rywali. Ostatecznie piłka dotarła do Krzysztofa Piątka, który trafił wprost w Arkadiusza Malarza. W 63. minucie Szymański dostał podanie od Hamalainena, sam na sam z bramkarzem z Krakowa, strzela i... piłkę z linii bramkowej zdołał wybić Michał Helik. Potem zdecydowaną przewagę osiągneli zawodnicy Cracovii. Przyjezdni mieli nawet problemy, aby wymienić kilka podań i znaleźć się pod szesnastką rywala. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry wreszcie celny strzał oddał Hamalainen. Z łatwością wyłapał go jednak Pesković.

W samej końcówce po rzucie rożnym główkował Michał Pazdan. Zabrakło bardzo niewiele, aby zmieścił piłkę obok słupka.

Ekstraklasa
24. kolejka
#CRALEG
2152
Kraków
24.02.2018
20:30
Cracovia
Legia Warszawa
Cracovia
0-0
Legia Warszawa
40 Michal Pesković
2 Matic Fink
39 Michał Helik
34 Ołeksij Dytiatjew
33 Kamil Pestka
92 Deniss Rakels
5 Miroslav Covilo
8 Milan Dimun
19 Javi Hernandez 89'
10 Sergei Zenjov 81'
99 Krzysztof Piątek 89'
30 Adam Wilk
11 Mateusz Wdowiak
7 Antonini Culina 81'
21 Adam Deja
25 Szymon Drewniak 89'
87 Diego Ferraresso
44 Nicolai Brock-Madsen 89'
Arkadiusz Malarz 1
Artur Jędrzejczyk 55
William Remy 44
Michał Pazdan 2
46' Adam Hlousek 14
Krzysztof Mączyński 31
Domagoj Antolić 7
Kasper Hamalainen 22
Marko Vesović 20
81' Jarosław Niezgoda 11
73' Sebastian Szymański 53
Radosław Cierzniak 33
Inaki Astiz 34
Łukasz Broź 28
73' Michał Kucharczyk 18
Cristian Pasquato 8
81' Miroslav Radović 32
46' Eduardo 9
Trener: Michał Probierz
Asystent trenera: Grzegorz Kurdziel
Kierownik drużyny: Tomasz Siemieniec
Lekarz: Sylwia Krzykawska
Masażyści: Dominik Kożuch, Przemysław Kutera
Trener: Romeo Jozak
Asystent trenera: Dean Klafurić, Aleksandar Vuković
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Maciej Tabiszewski
Masażyści: Wojciech Frukacz, Paweł Bamber
Sędziowie
Główny: Bartosz Frankowski
Asystent: Dawid Golis
Asystent: Jakub Winkler
Techniczny: Piotr Lasyk
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.