Zapowiedź: Nie ma czasu na błędy

W niedzielę o godzinie 18 rozpocznie się przedostatni ligowy wyjazd Legii w rundzie zasadniczej. Gracze Romeo Jozaka w Gdańsku zmierzą się z Lechią, którą z ławki trenerskiej poprowadzi zatrudniony w tym tygodniu Piotr Stokowiec. Rywale nie wygrali w ekstraklasie od początku grudnia, więc mamy nadzieję, że mistrzowie Polski przedłużą ich niechlubną serię.

W ostatniej ligowej kolejce Legia wygrała niezwykle ważny mecz z Lechem Poznań. Przed tym spotkaniem można było mieć sporo obaw, ponieważ w głowach kibiców cały czas była wcześniejsza porażka z Jagiellonią Białystok. Podczas rywalizacji z "Kolejorzem" zobaczyliśmy jednak inną, ale nieidealną Legię. Już w jednej z pierwszych akcji z dobrej strony pokazali się pozyskani zimą Marko Vesović i William Remy. Pierwszy popisał się dobrym wykończeniem, a drugi znakomitą asystą. Pierwsza połowa upłynęła po znakiem przewagi gospodarzy, którzy imponowali pressingiem - tym, czego ostatnio nieco brakowało.

Po zmianie stron intensywność z pierwszych 45 minut dała o sobie znać. Legioniści wyglądali już dużo gorzej pod względem fizycznym. Poznaniacy mieli coraz więcej miejsca, a indywidualne błędy sprawiły, że o zwycięstwo trzeba było drżeć do ostatnich minut. Ponownie podopiecznych Romeo Jozaka zawiodła nieco skuteczność. Swoje szanse zmarnowali m.in. Sebastian Szymański oraz dwukrotnie Michał Kucharczyk. Z całą pewnością w grze jest jeszcze trochę mankamentów, które trzeba szybko wyeliminować. Być może lekarstwem okażą się Cafu (który ma wybiec w wyjściowej jedenastce) oraz Mauricio. Wobec absencji w Gdańsku Inakiego Astiza, Artura Jędrzejczyka i Domagoja Antolicia możemy przypuszczać, że ten drugi pojawi się z kolei przynajmniej na ławce rezerwowych.

Po ostatniej wygranej legioniści odskoczyli w tabeli Lechowi i Górnikowi. Nadal mają jednak trzy punkty straty do Jagiellonii. Teraz celem jest zdobycie w pozostałych czterech kolejach rundy zasadniczej kompletu oczek. Może się okazać, że niedzielny mecz będzie najtrudniejszy z tych wszystkich. Lechia niedawno zmieniła trenera, a dodatkowo przyjeżdża klub ze stolicy. Żadnego z piłkarzy nie będzie trzeba więc dodatkowo motywować.

Ostatnie mecze

3-2 Zagłębie Lubin Niezgoda 16, 67, Radović 90+7 (k) 4-1 Śląsk Wrocław Hamalainen 23, 30, 33, Niezgoda 45+1 0-0 Cracovia 0-2 Jagiellonia Białystok 2-1 Lech Poznań Vesović 2, Kucharczyk 86 (k)

1-1 Wisła Kraków Peszko 33 0-2 Piast Gliwice 1-4 Jagiellonia Białystok M. Paixao 26 2-2 Termalica Nieciecza M. Paixao 44 (k), Chrzanowski 56 0-0 Zagłębie Lubin

Lechia w tym sezonie spisuje się dużo poniżej oczekiwań. Najbliższy rywal Legii znajduje się dopiero 12. miejscu w tabeli i nie ma praktycznie żadnych szans na awans do czołowej ósemki przed zakończeniem rundy zasadniczej. Zespół, który w poprzednim sezonie do końcowych minut ostatniej kolejki walczył o mistrzostwo Polski, tym razem będzie musiał walczyć o pozostanie w ekstraklasie. Klub na słaba formę piłkarzy starał się reagować już we wrześniu. Wówczas zwolniony został Piotr Nowak, a zastąpił go dotychczasowy trener przygotowania fizycznego - Adam Owen. Walijczyk poprowadził klub w 16 spotkaniach, w których wygrał zaledwie cztery razy. Ostatni raz komplet punktów lechiści zdobyli na początku grudnia (osiem kolejek temu), gdy ograli u siebie Śląsk Wrocław.

Od tamtej pory rozpoczęła się ostra jazda w dół. Przegrana z niżej notowaną Pogonią Szczecin, Piastem Gliwice czy remis z Termaliką poważnie zachwiały Owenem na stanowisku pierwszego trenera. Ostatecznie zarząd stracił do niego cierpliwość po zremisowanym meczu z Zagłębiem Lubin. Walijczyk został zwolniony, a w jego miejsce sprowadzono Piotra Stokowca, który według nieoficjalnych informacji do ostatniego momentu sondowany był jako trener Lecha Poznań.

Najlepszym strzelcem w drużynie jest bez wątpienia Marco Paixao, który w tym sezonie strzelił szesnaście bramek. To właśnie Portugalczyk odpowiada za większość zdobytych ligowych goli przez gdańszczan, więc jego wyłączenie z gry będzie bardzo ważne.

Wyjazdowe spotkanie z Lechią rozpocznie się w niedzielę o godzinie 18:00. Bezpośrednią transmisję z tego meczu przeprowadzi stacja Canal+. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania wszystkich materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.

Transmisja TV

11.03, 18:00 Canal+