Romeo Jozak podczas zgrupowania - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Cotygodniowe rzeźbienie w składzie

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Romeo Jozak po przerwie zimowej ani razu nie wystawił takiej samej jedenastki. Chorwat cały czas miesza, co odbija się na dyspozycji drużyny. Szczególnie widoczne jest to, kiedy spojrzymy na poszczególne pozycje. Na prawym skrzydle trener wypróbował już czterech różnych graczy. Niepokoić może również obrona, w której pewne miejsce ma tylko Michał Pazdan. Należy jednak zaznaczyć, że część tych zmian była wymuszona urazami lub kartkami.

Szkoleniowiec mistrzów Polski zmienia wiele. Widać to, jeżeli porównamy sobie wyjściowe składy, które wystawiał w ostatnich siedmiu spotkaniach. W każdej kolejce miały miejsce przynajmniej cztery zmiany w jedenastce. Ponadto tylko raz zdarzyło się, aby formacja zagrała dwa razy rzędu w dokładnie takim samym ustawieniu. Linia pomocy identycznie wyglądała w spotkaniach z Zagłębiem i Śląskiem. Potem, gdy przyszły gorsze występy rozpoczęło się cotygodniowe rzeźbienie w składzie.

Oczywiście, mówimy tutaj również o sytuacji, kiedy dany zawodnik zagrał na innej pozycji niż we wcześniejszym spotkaniu. Taka sytuacja dotyczyć będzie m.in. Williama Remy'ego, Marko Vesovicia, Artura Jędrzejczyka czy Sebastiana Szymańskiego. Każdy z nich wystąpił na przynajmniej dwóch różnych pozycjach.

Zawodnikami, którzy w tym roku wybiegli na swoich nominalnych pozycjach byli: Michał Pazdan, Inaki Astiz, Adam Hlousek, Chris Philipps, Jarosław Niezgoda, Łukasz Broź, Kasper Hamalainen, Cafu i Michał Kucharczyk.

ZagłębieŚląskCracoviaJagielloniaLechLechiaWisła
MalarzMalarzMalarzMalarzMalarzMalarzMalarz
 
JędrzejczykBroźJędrzejczykVesovićJędrzejczykVesovićVesović
RemyRemyRemyRemyAstizRemyAstiz
PazdanPazdanPazdanPazdanPazdanPazdanPazdan
HlousekJędrzejczykHlousekJędrzejczykHlousekHlousekHlousek
 
MączyńskiMączyńskiMączyńskiMączyńskiRemyMączyńskiRemy
PhilippsPhilippsSzymańskiPhilippsRadovićRadovićMączyński
AntolićAntolićAntolićAntolićMączyńskiCafuCafu
 
SzymańskiEduardoVesovićEduardoVesovićKucharczykSzymański
NiezgodaNiezgodaNiezgodaNiezgodaEduardoNiezgodaEduardo
HamalainenHamalainenHamalainenHamalainenHamalainenSzymańskiRadović
- Hlousek+ Philipps+ Broź Antolić
+ Philipps
Jędrzejczyk
Astiz
Antolić
+ Broź
+ Philipps
Antolić
+ Hamalainen
+ Broź

W powyższym zestawieniu przyjrzeliśmy się jedenastkom ze wszystkich meczów ligowych w tym roku. Na zielono zostali oznaczeni zawodnicy, którzy zagrali w danej i poprzedniej kolejce na tej samej pozycji. Na pomarańczowo ze zmienioną pozycją, a na czerwono nowi piłkarze w wyjściowym składzie w porównaniu do ostatniego spotkania. Na samym dole uwzględniliśmy, którzy gracze i z jakich powodów nie mogli zagrać w konkretnym spotkaniu.

Od razu rzuca się w oczy, że w każdym meczu przynajmniej jeden piłkarz miał zmienioną swoją docelową pozycję. Najbardziej było to widoczne podczas spotkania z Lechem, kiedy Jędrzejczyk, Remy, Vesović i Eduardo zagrali w innych miejscach na boisku, niż to miało miejsce w starciu z Jagiellonią. Chorwat uznał, że po tak fatalnym występie z białostoczanami potrzebował gruntownych zmian. Tylko trzech graczy z pola wystąpiło wówczas na tych samych pozycjach, co z Jagiellonią. Pod względem przetasowań w składzie szczególny był również mecz z Lechią. Od pierwszej minuty wybiegło tam czterech graczy, którzy wcześniej siedzieli na ławce rezerwowych.

Zamieszanie ze stoperami

Ostatnie spotkania przypominają więc nieco operację na żywym organizmie. Legioniści potrzebują punktów, lecz tak naprawdę do każdego spotkania podchodzą w nowym ustawieniu. Piłkarze mają obok siebie nowych kolegów, więc trudno mówić w tym wypadku o zgraniu. Z drugiej strony w starciach, w których szkoleniowiec dokonał najwięcej roszad (Lech i Lechia), Legia wygrywała. Mimo wszystko nie wydaje się, aby na dłuższą metę było to dobre rozwiązanie. Stabilizacja powinna przynajmniej być w formacji obronnej, gdzie zrozumienie się zawodników jest przecież najważniejsze. Tymczasem w tym roku w każdym spotkaniu zdarzały się tam zmiany. Najmniej, bo tylko jedna, ostatnio z Wisłą. Wówczas jednak do wyjściowej jedenastki wskoczył Inaki Astiz, który w Gdańsku siedział na ławce rezerwowych.

Warto dodać, że Romeo Jozak nie miał przeszkód, aby korzystać cały czas z tej samej dwójki stoperów. Pazdan i Remy grali przecież w każdej kolejce. Chorwacki trener dwukrotnie posłał jednak Remy'ego do gry w pomocy, chociaż piłkarz woli grać na środku defensywy, co podkreślił w wywiadzie, który ukazał się w ostatnim programie meczowym. W ten sposób na pewno nie osiągnie się wymaganego zgrania.

Poniżej podsumowaliśmy, na jakich pozycjach grali w tym roku piłkarze Legii. Jak widać zmian jest dużo, a najwięcej na prawym skrzydle i na pozycji defensywnego pomocnika.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.