Radość Cafu - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

Legia Warszawa 3-2 Wisła Płock

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Horror dla Legii! Mistrzowie Polski wygrali w niesamowitych okolicznościach z Wisłą Płock i umocnili się na prowadzeniu w ligowej tabeli! Dwa gole dla graczy Deana Klafuricia zdobył Cafu, a jedno trafienie dołożył Michał Kucharczyk. Nie można dopuszczać do takich emocji, prowadząc 2-0, ale... brawa za walkę do ostatniej minuty!

Pierwsze kilkanaście minut nie należało do najciekawszych. Nieznaczną przewagę mieli piłkarze gości, jednak Arkadiusz Malarz nie został ani razu zmuszony do wysiłku. Wkrótce legioniści mogli wyjść na prowadzenie. Adam Hlousek dośrodkował z lewej strony, a strzał Eduardo pewnie wyłapał Thomas Dahne. Potem oglądaliśmy obydwie drużyny, grające bez większego pomysłu. Wszystko działo się wolno i brakowało elementu zaskoczenia. Wreszcie w 35. minucie wynik spotkania otworzył Cafu. Portugalczyk w dosyć szczęśliwych okolicznościach pokonał Thomasa Dahne, który piąstkując piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafił wprost w piłkarza mistrzów Polski.

Kilka minut po zmianie stron wiślacy mogli wyrównać. Fatalny błąd w rozegraniu Marko Vesović, który podał piłkę wprost pod nogi Semira Stilicia. Bośniak podał na skrzydło do niepilnowanego Jakuba Łukowskiego i tylko świetna postawa Arkadiusza Malarza uratowała legionistów. Po godzinie gry golkiper warszawskiej drużyny ponownie był na posterunku, kiedy z najbliższej odległości nie dał się pokonać Jose Kante. W tej akcji z dobrej strony pokazał się Arkadiusz Reca, który na kilku metrach zostawił dwóch przeciwników.

W 71. minucie drugi gol dla Legii! Marko Vesović znakomicie wypuścił dopiero co wprowadzonego na boisko Michała Kucharczyka, a ten w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Dahne. Za kilka minut dwukrotnie fantastyczną obronę popisał się Malarz. Bramkarz najpierw odbił uderzenie Stilicia, a za chwilę już leżąc na murawie, dobitkę Jose Kante. Niestety, po rzucie rożnym musiał już skapitulować, kiedy strzałem głową zaskoczył go Alan Uryga. W 82. minucie czerwoną kartkę za drugą żółtą zobaczył Mauricio i za kilkadziesiąt sekund się to zemściło. Po podaniu z rzutu wolnego Semira Stilicia nikt nie wyskoczył do wybitej przez obrońców piłki, co wykorzystał Kamil Biliński, pokonując Malarz mocnym wolejem.

Wyglądało to bardzo słabo, ponieważ po doprowadzeniu do wyrównania wiślacy ruszyli do jeszcze mocniejszych ataków. W 88. minucie Marko Vesović odebrał jednak piłkę jednemu z przeciwników, dograł do Sebastiana Szymańskiego, który trafił w słupek, lecz ostatecznie znakomicie znalazł się Cafu, ładując futbolówkę do pustej bramki!

Legia Warszawa 3-2 (1-0) Wisła Płock
1-0 Cafu 35'
2-0 Kucharczyk 71'
2-1 Uryga 79'
2-2 Biliński 83'
3-2 Cafu 88'

Legia: 1. Arkadiusz Malarz - 20. Marko Vesović, 34. Inaki Astiz, 3. Mauricio, 14. Adam Hlousek - 26. Cafu, 6. Chris Philipps, 7. Domagoj Antolić, 8. Cristian Pasquato, 53. Sebastian Szymański - 9. Eduardo (70, 18. Michał Kucharczyk).

Wisła: 30. Thomas Dahne - 20. Cezary Stefańczyk, 18. Alan Uryga, 14. Adam Dźwigała, 9. Arkadiusz Reca - 96. Jakub Łukowski (65, 19. Kamil Biliński), 4. Damian Szymański, 8. Dominik Furman, 23. Semir Stilić, 7. Nico Varela (90, 17. Damian Byrtek) - 29. Jose Kante.

żółte kartki: Broź - Mauricio, Stilić, Varela, Szymański.

sędziował: Jarosław Przybył.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.