fot. Hagi / Legionisci.com
REKLAMA

Herb i eLka

Czarna eLka w kółeczku się mieni

Woytek - Wiadomość archiwalna

W ostatnich miesiącach obserwujemy coraz szersze użycie przez Legię Warszawa "eLki" w kółeczku zamiast herbu. W ostatnich dniach zdecydowano się nawet na usunięcie herbu ze wszystkich zdjęć profilowych w mediach społecznościowych. Także na oficjalnej stronie herb został zastąpiony samą "eLką".

Postanowiliśmy zapytać w klubie skąd taka tendencja, czemu mają służyć te zmiany i czy są częścią jakiegoś większego projektu.

- Herb i "eLka" w kółeczku używane są równolegle, nie ma mowy o żadnym rebrandingu. "eLka" po pierwsze bardziej wpisuje w komunikację internetową, a teraz dodatkowo pojawia się w związku z wizualizacją dotyczącą obchodów Roku Deyny, które oficjalnie rozpoczęliśmy - wyjaśnia Artur Adamowicz, dyrektor ds. komunikacji w Legii Warszawa.

Co ma "eLka" do obchodów Roku Deyny? Tego nie wiemy, ponieważ w oficjalnej informacji nie ma żadnej wzmianki na ten temat, a na plakacie grafice reklamującej obchody pierwotnie nie została użyta.

Wbrew temu co słyszymy w klubie, aktualne zmiany nie dotyczą jedynie komunikacji internetowej i - co ważniejsze - wcale nie zaczęły się teraz. Już w połowie ubiegłego roku herb zniknął z biletów. Nie ma go również na papierze firmowym, w ofercie biznesowej (przykład) oraz na różnego rodzaju zaproszeniach i voucherach.

fot. Legionisci.com fot. Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com

Nawet na czwartkowej konferencji, prezentującej głównego sponsora klubu, w identyfikacji wizualnej obok loga Fortuny pojawiała się "eLka" a nie herb.

fot. Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com

Będziemy przyglądać się rozwojowi sytuacji, bo wiemy, że w przeszłości zewnętrzne firmy marketingowe doradzały klubowi taką zmianę na szerszą skalę. Niewykluczone, że jesteśmy właśnie na pierwszym etapie tego typu transformacji, a ponieważ herb i "eLka" są w pełni legijnymi znakami, niewielu kibiców zwraca na to szczególną uwagę.

- Sama "eLka" w kółeczku oczywiście wpisuje w historię klubu. Trudno ją pomijać, bo towarzyszy Legii od 1917 r., a pierwszy raz na koszulkach była prezentowana w 1922 r. To zatem ważny element dla naszej historii ale tylko jako sub-element, forma skrótu, zastępczego znaku. Siłą rzeczy uważam, że musi pozostawać jednak w cieniu herbu. Dla mnie każde grzebanie przy herbie to jak modyfikowanie świętego graala - mówi Grzegorz Karpiński, kibic i współtwórca Księgi Stulecia Legii Warszawa.

Czarna "eLka" w kółeczku niemal na stałe obecna jest na koszulkach meczowych już od lat 60. Wyłączając okresy 1995-2002 (herb) i 2006-2010 ("trumna"), to właśnie ona mieni się na strojach zawodników. Czy przy okazji Roku Deyny klub chce doprowadzić do przyzwyczajenia kibiców nowej identyfikacji czy rzeczywiście są to działania czasowe? Na razie trudno to jednoznacznie ocenić. Pewne jest to, że od kilku miesięcy "eLka" coraz częściej funkcjonuje w identyfikacji klubowej. Pojawia się nawet w miejscach, w których bez problemu może być użyty herb - przykład poniżej:

fot. Woytek / Legionisci.com

W ostatnich latach najbardziej spektakularnej zmiany dokonał Juventus. Włoski klub charakterystyczną tarczę zastąpił stylizowaną literą "J". Rebranding polegał więc na znacznym uproszczeniu swojego znaku, na które w obecnych czasach decydują się największe firmy świata. W dużej mierze spowodowane jest to rozwojem usług mobilnych - logo ma być czytelne na małym ekranie, ale także łatwe do wprowadzania na gadżety i inne usługi oferowane przez klub. Na pewno "eLka" w kółeczku spełnia te warunki.

- Nasz herb jest rozpoznawalny na całym świecie. Jako znak towarowy jest naprawdę dobry bo: klasyczny, charakterystyczny i prosty. Zawarte są w nim cztery barwy Legii, a jak marketingowcy nie potrafią - mając do dyspozycji tyle kolorów i tak znany emblemat - zrobić z tego dobrego marketingu, to być może powinni poszukać szczęścia w innych projektach zamiast kombinować przy identyfikacji klubowej - dodaje "Karpiko".

O ile Juventusowi udało się zmienić znak graficzny, o tyle w Barcelonie nie poszło już tak łatwo. W drugiej połowie ubiegłego roku zarząd klubu przedstawił propozycję stosunkowo niewielkich uproszczeń w herbie (usunięcie napisu FCB), ale sprzeciw wyrazili kibice i miesiąc później projekt został odrzucony na zgromadzeniu socios.

O tym jak ważny dla kibiców Legii jest herb, działacze klubowi przekonali się kilkanaście lat temu. Najpierw, w związku z nieuregulowaną kwestią praw do herbu, próbowano używać "kapsla" (2005), a później - korzystając z jubileuszowego roku 90-lecia - wprowadzono "trumnę", z której następnie się nie wycofano przez kilka lat. Kibice długo protestowali pod hasłem "nowe logo dla nikogo" i ostatecznie w kwietniu 2010 roku przywrócony został herb w kształcie, który obowiązuje od 1957 roku.

"Od tej pory jako najbardziej znany emblemat klubowy związany z polskim klubem sportowym niezmiennie króluje na flagach, szalikach i pamiątkach klubowych" - informuje Legia w specjalnym filmie prezentującym kompletną heraldykę klubową, która jest jednym z najważniejszych elementów tożsamości. Serdecznie zapraszamy do jego obejrzenia:


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.