fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Wieteska: Musimy patrzeć na siebie

Kamil i Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Cieszymy się, że udało nam się wygrać bardzo ważny mecz i czekamy już na kolejne spotkanie. Mieliśmy kontrolę nad tym starciem. Wydaję mi się, że w pierwszej połowie nasza gra wyglądała bardzo fajnie - dlatego też strzeliliśmy gola. Musimy jednak zachować koncentrację, ponieważ dwukrotnie oddaliśmy pole naszym rywalom - powiedział po ostatnim gwizdku Mateusz Wieteska.

W piątek swojego premierowego gola strzelił Iuru Medeiros. - Widać, że Iuri potrafi grać w piłkę. Wychował się przecież w jednej z najlepszych szkółek w Portugalii. Umie dokładnie podać i uderzyć. Pokazał dzisiaj, że jest dla nas ważnym wzmocnieniem. Liczymy na jego gole w przyszłości. Mówiliśmy sobie, że musimy dzisiaj wygrać. Szczególnie po dwóch ostatnich porażkach. Teraz musimy patrzeć tylko na siebie, a nie na liderującą Lechię. Z przodu ostatnio nie stwarzaliśmy zbyt wielu okazji. Dzisiaj chcieliśmy od razu narzucić swój styl gry i pokazać Miedzi, że jesteśmy drużyną lepszą. Strata do Lechii jest i duża... i mała. Mamy jeszcze sporo kolejek do rozegrania. Przed każdym meczem musimy być maksymalnie skupieni. Trzeba konsekwentnie wygrać i trzymać kciuki za przeciwników Lechii, aby urwali im jakieś punkty.

- Dużo trenujemy stałych fragmentów gry. Wydaję mi się, że to nasza mocna strona - powiedział obrońca. - W szatni po ostatnich słabszych wynikach nie było nerwowo. Jesteśmy jednak ludźmi i czytamy, co się dzieje wokół naszego trenera. Pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać i dobrze grać pod wodzą tego szkoleniowca. Potrzebowaliśmy zwycięstwa u siebie po tych ostatnich porażkach. Z tymi lepszymi zespołami gra nam nie wyszła. Chcemy jednak wrócić na zwycięski szlak. Naszym celem jest zdobycie mistrzostwa Polski, o co będzie walczyć w każdym meczu. Zawsze musimy wychodzić na spotkanie z przeświadczeniem, jakbyśmy walczyli w finale.

- Sebastian miał nieprzyjemny kontakt z przeciwnikiem. Liczymy, że nie będzie długo pauzował, ponieważ jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem. Widziałem go, kiedy miał zakładany stabilizator. Miejmy nadzieję, że po badaniach wszystko będzie dobrze - zakończył Wieteska.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.