fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Sparing: Legia Warszawa 2-0 Riga FC

Mishka i Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W ostatnim sparingowym meczu podczas zgrupowania w Dubaju Legia Warszawa wygrała 2-0 z Riga FC. Do przerwy legioniści prowadzili 1-0 po bramce Macieja Rosołka, a po zmianie stron wynik podwyższył Szymon Włodarczyk. W sobotę rano Wojskowi wracają do Polski i po dwóch dniach wolnego rozpoczną ostatnią fazę przygotowań do sezonu w Legia Training Center. W przyszłym tygodniu Legia zmierzy się jeszcze z GKS-em Tychy i Radomiakiem Radom.

W meczu z zespołem z Rygi trener Aleksandar Vuković zdecydował się wystawić rezerwowy skład, tak, aby wszyscy zawodnicy mieli szansę na rozegranie większej liczy minut. Pierwsze minuty spotkania nie należały do najciekawszych. Dość powiedzieć, że sytuacje podbramkowe można było policzyć na palcach jednej ręki. W 21. minucie legioniści wykonywali rzut wolny po faulu na Erneście Mucim. Do ustawionej z prawej strony piłki podszedł Mateusz Grudziński, który spróbował bezpośredniego uderzenia, ale posłał futbolówkę ponad poprzeczką. W 29. minucie mogliśmy oglądać jedną z ciekawszych akcji w pierwszej części spotkania. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Rafael Lopes, jednak zrobił to nieprecyzyjnie i piłka posłana została zbyt wysoko. Chwilę później legioniści wywalczyli rzut rożny z prawej strony boiska, ale nic ciekawego z tej sytuacji nie wyszło.

W 39. minucie legioniści przeprowadzili bardzo dobrą akcję. Muci zagrał do Skibickiego, ten znajdował się w polu karnym z lewej strony. Mógł oddać strzał, ale z bliskiej odległości zagrał do stojącego przed pustą bramką Macieja Rosołka. Napastnik Legii nie miał problemu z umieszczeniem piłki w siatce.

Jeszcze przed przerwą legioniści stworzyli jedną niezłą akcję - prawą stroną popędził Lirim Kastrati, rozegrał z Rafaelem Lopesem, jednak zabrakło wykończenia. Chwilę później niecelnie z dystansu uderzył Grudziński. Nic ciekawego się już nie wydarzyło i sędzia wkrótce zakończył pierwszą połowę spotkania.

Po zmianie stron odnotowaliśmy dwie zmiany w zespole legionistów - boisko opuścili Cezary Miszta oraz Rafael Lopes, a pojawili się Kacper Tobiasz i Szymon Włodarczyk. Riga FC od pierwszych minut drugiej odsłony spotkania atakowała bardzo wysokim pressingiem, z którym momentami nie radzili sobie warszawiacy. W 50. minucie goście mieli bardzo groźną sytuację. Najpierw Legię przed stratą gola uratował Igor Charatin, a po chwili swój kunszt bramkarski pokazał Kacper Tobiasz, który dwukrotnie genialnie interweniował. Legioniści starali się kreować sytuacje, jednak gubili się w polu karnym Łotyszy. W 60. minucie dwukrotnie w odstępie czasowym uderzał Joselpho Barnes, lecz za każdym razem niecelnie.

W 66. minucie fatalnie zachowała się defensywa naszych rywali, co wykorzystał Szymon Włodarczyk. 19-latek uderzył z pierwszej piłki, a ze strzałem nie poradził sobie golkiper łotewskiej drużyny. Później już nie działo się za wiele, a bramkarze obu ekip nie musieli się wysilać.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.