Sparing: Legia Warszawa 0-0 Piast Gliwice
W drugim meczu kontrolnym na zgrupowaniu w hiszpańskiej Olivie Legia Warszawa bezbramkowo zremisowała z Piastem Gliwice. W pierwszej połowie obie drużyny nie potrafiły stworzyć żadnego zagrożenia. Nieco lepiej było po przerwie, choć zespołom nadal brakowało skuteczności. Przed powrotem do Warszawy legioniści rozegrają jeszcze jeden sparing - w niedzielę o 11:30 ze Stalą Mielec.
Sparing: Legia Warszawa 0-0 Piast Gliwice - Woytek / 59 zdjęć
W pojedynku z gliwicką drużyną trener Goncalo Feio postanowił sprawdzić młodzieżowców i tych, którzy przez sporą część rundy jesiennej grali mniej. Poza Arturem Jędrzejczykiem, Claude'em Goncalvesem, Sergio Barcią oraz Kacprem Tobiaszem, reszta zawodników, która wybiegła na murawę od pierwszych minut, miała mniej niż 21 lat. Początek meczu był dość spokojny, z lekkim wskazaniem na warszawski zespół, który naciskał rywala wysokim pressingiem. W pierwszym kwadransie strzałów ze skraju pola karnego próbowali Mateusz Szczepaniak i Wojciech Urbański, jednak uderzenia obu skrzydłowych były niecelne. W dalszej części pierwszej połowy gra coraz bardziej wyrównywała się. Obie drużyny najwięcej zagrożenia rywalowi stwarzali poprzez stałe fragmenty gry i kontrataki, jednak świetnie funkcjonowały ich działania obronne. W 32. minucie z rzutu wolnego z prawej strony pola karnego bezpośrednio na bramkę uderzył Damian Kądzior, piłka zmierzała do siatki, jednak świetnie ustawił się w defensywie Jordan Majchrzak, który wybił futbolówkę głową. W ostatnich minutach gra nieco się zaostrzyła, zespoły nie odstawiały nóg. Legioniści do końca próbowali wyjść na prowadzenie, głównie poprzez płaskie podania w pole karne, ale brakowało skutecznego zamknięcia tych ataków.
fot. Woytek / Legionisci.com
Na drugie 45 minut Legia wyszła z dwiema zmianami w składzie. Na boisku pojawił się Jan Ziółkowski, a nieoficjalny debiut w barwach "Wojskowych" zaliczył Wahan Biczachczjan. Ormianin od początku był aktywny i starał się brać na siebie ciężar rozegrania. W 58. minucie znalazł w okolicach 13. metra niepilnowanego Claude'a Goncalvesa, Portugalczyk uderzył ile sił, jednak piłka odbita jeszcze od jednego z defensorów Piasta nieznacznie minęła bramkę. Nieco ponad 10 minut później znów za rozegranie wziął się Biczachczjan, podał w kierunku Jean-Pierr'a Nsame, który jednak przepuścił piłkę do lepiej ustawionego Jakuba Adkonisa, młodzieżowiec minął rywala i uderzył mocno na dalszy słupek, ale tylko obił obramowanie bramki. W 77. minucie nowy nabytek "Wojskowych" miał szansę na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego ustawionego w okolicach 20. metra, zrobił to bardzo mocno, lecz prosto w głowę zawodnika Piasta. Chwilę później zaatakowali gliwiczanie. Do świetnej okazji w polu karnym Legii doszedł Maciej Rosołek, napastnik z dużymi problemami uderzył w światło bramki, mimo wszystko zaskakując Kacpra Tobiasza, który, choć na raty, popisał się skuteczną interwencją. W ostatnich minutach do dobrych pozycji strzeleckich dość mogli Wahan Biczachczjan oraz Migouel Alfarela, ale obaj zawodnicy zostali powstrzymani przez defensorów w ostatnim momencie. Mimo nieco lepszej drugiej części w wykonaniu obu drużyn do końca nie doczekaliśmy się żadnego trafienia.
Sparing: Legia Warszawa 0-0 Piast Gliwice - Woytek / 59 zdjęć
#LEGPIA
50
Oliva Nova Sports Center
18.01.2025
15:30


Temperatura 13°C
Ciśnienie 1020 hPa
Wilgotność 60%