PODCAST LEGIONIŚCI NA FALI #15
REKLAMA
Liga Konferencji 2024/2025
Faza ligowa - 1. kolejka
#LEGRBB
25385
Warszawa, Polska
Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka J. Piłsudskiego
3.10.2024
18:45
Legia Warszawa
Real Betis Balompié
Legia Warszawa
1-0
Real Betis Balompié
23' Kapuadi
(1-0)
1 Kacper Tobiasz
13 Paweł Wszołek
12 Radovan Pankov
3 Steve Kapuadi
19 Ruben Vinagre
67 Bartosz Kapustka 74'
6 Maximillian Oyedele 83'
25 Ryōya Morishita
11 Kacper Chodyna 83'
7 Tomáš Pekhart 62'
82 Luquinhas 62'
27 Gabriel Kobylak
8 Rafał Augustyniak 62'
17 Migouel Alfarela
21 Jurgen Çelhaka 74'
23 Patryk Kun
24 Jan Ziółkowski
28 Marc Gual 83'
55 Artur Jędrzejczyk 83'
71 Mateusz Szczepaniak
77 Jean-Pierre Nsame 62'
80 Jakub Adkonis
99 Jordan Majchrzak
Adrián 13
Aitor Ruibal 24
Natan 6
Nobel Mendy 32
Romain Perraud 15
58' Ezequiel Ávila 9
66' Johnny Cardoso 4
74' Pablo Fornals 18
Sergi Altimira 16
58' Juanmi 7
58' Vitor Roque 8
Rui Silva 1
Germán García 30
Héctor Bellerín 2
Diego Llorente 3
58' Abdessamad Ezzalzouli 10
58' Cédric Bakambu 11
Ricardo Rodríguez 12
66' Marc Roca 21
58' Dani Pérez 37
74' Assane Diao 38
Mateo Flores 46
Trener: Goncalo Feio
Asystent trenera: Inaki Astiz
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Maciej Kostewicz
Fizjoterapeuta: Bartosz Kot
Trener: Manuel Pellegrini
Sędziowie
Główny: Luca Pairetto (Włochy)
Asystent: Davide Imperiale (Włochy)
Asystent: Alessio Berti (Włochy)
Techniczny: Matteo Marchetti (Włochy)
VAR: Paolo Mazzoleni (Włochy)
AVAR: Valerio Marini (Włochy)
Pogoda:
Temperatura 11°C
Ciśnienie 1011 hPa
Wilgotność 87%
Relacja

Zagrali po królewsku

To był fenomenalny czwartkowy wieczór na Łazienkowskiej! Legia znakomicie zainaugurowała grę w fazie ligowej Ligi Konferencji, pokonując na własnym stadionie Real Betis Balompié 1-0. Jedynego gola strzelił w pierwszej połowie Steve Kapuadi. "Wojskowi" na murawie spisali się znakomicie, będąc od Hiszpanów drużyną lepszą przez długie fragmenty spotkania.




Pierwsze minuty należały do Betisu, jednak legionistom szybko udało się nawiązać równorzędną walkę. W 12. minucie gospodarze po raz pierwszy zagrozili przeciwnikom. Ruben Vinagre przytomnie podał do niepilnowanego Bartosza Kapustki, ale jego strzał poszybował zdecydowanie ponad poprzeczką. Wkrótce odpowiedzieli Hiszpanie. Po błędzie przeciwników w wyprowadzeniu piłki przed okazją na oddanie strzału stanął Sergi Altimira. Pomocnik gości chciał płaskim uderzeniem zaskoczyć Kacpra Tobiasza. Ten był dobrze ustawiony i spokojnie interweniował. "Wojskowi" nie dawali sobie narzucić rytmu gry przez Hiszpanów.

W 23. minucie stadion przy Łazienkowskiej wpadł w szał radości! Po krótko rozegranym rzucie rożnym i wrzutce od Vinagre'a idealną główką popisał się Steve Kapuadi, który zmusił Adriana do kapitulacji. Po objęciu prowadzenia gracze Goncalo Feio zaczęli czuć się na boisku zdecydowanie pewniej. Real Betis miał spore problemy, aby przedostać się pod szesnastkę Legii. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie. Co warte odnotowania, Legia zeszła na przerwę z prowadzeniem całkowicie zasłużonym. Tego dnia "Wojskowych" oglądało się naprawdę dobrze. Betis wydawał się być nawet nieco zaskoczony dobrą postawą swoich rywali. Chociaż nie zobaczyliśmy może zbyt wielu bramkowych sytuacji ze strony którejkolwiek ze stron, to jednak poczynania legionistów oglądało się całkiem przyjemnie.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Chwilę po zmianie stron dobra akcja Betisu. Aitor Ruibal popędził prawą stroną boiska, skąd spróbował płaskiego strzału. Na całe szczęście futbolówka przeleciała obok celu. Widać jednak było, że na drugą odsłonę Hiszpanie wyszli z kompletnie odmiennym nastawieniem. Chcieli zepchnąć piłkarzy Legii do defensywy, co jednak nie było proste. "Wojskowi" starali się odpowiadać groźnymi kontrami. Po jednej z nich w szesnastkę gości wpadł Kacper Chodyna. Niestety, został w ostatnim momencie zablokowany. Po nieco ponad godzinie gry powinno być 2-0 dla Legii! Do dobrego podania doszedł wprowadzony Jean-Pierre Nsame, który popędził ile sił w nogach w kierunku bramki Adriana. Napastnik, będąc na wysokości pola karnego, wypatrzył Morishitę, do którego posłała znakomite dogranie. Niestety, Japończyk nie trafił w lecącą futbolówkę, mając przed sobą praktycznie pustą bramkę...

W 69. minucie po raz pierwszy do interwencji zmuszony został Tobiasz. Bramkarz Legii pewnie złapał główkę Pablo Fornalsa. Ostatni kwadrans to zdecydowanie odważniejsze ataki gości, którzy mieli nadzieję na odwrócenie losów rywalizacji. Legioniści liczyli na kontry, który udawało się przeprowadzać nad wyraz często, lecz niestety mało skutecznie. Dziewięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry znowu okazja Nsame. Kameruńczykowi zabrakło szybkości, aby pozostawić w tyle defensorów, dlatego zamiast sytuacji sam na sam mieliśmy tylko dogranie do Jurgena Celhaki. Temu zabrakło już precyzji, aby oddać chociażby celny strzał. Chwilę potem o krok od szczęścia był Rafał Augustyniak. Zawodnik odnalazł się w polu karnym Realu Betis, oddał ładne uderzenie lewą nogą, które w świetnym stylu na rzut rożny odbił Adrian. Końcowe fragmenty to sporo nerwowości, ale ostatecznie udało się dowieźć korzystny wynik!

Minuta po minucie

17:25 - Dzień dobry. Czwartkowe popołudnie spędzamy w należyty sposób. Oglądając Legię w europejskich pucharach. Ok, być może nastroje związane z ekstraklasą oraz fakt, że to tylko Liga Konferencji, nie nastrajają nas hurraoptymistycznie przed dzisiejszą rywalizacją. Niemniej jednak droga do tego miejsca nie była usłana różami. Także nieco w nagrodę, jak i na zachętę, przyjdzie zmierzyć nam się z faworytem rozgrywek, czyli Betisem Sewilla.
17:35 - Goncalo Feio zaskoczył zestawieniem drużyny w sobotni wieczór przeciwko Górnikowi Zabrze. Dziś... możemy to rozpatrywać w kategoriach powtórki. Na boisko wybiegnie ta sama jedenastka w podobnym ustawieniu. Czy to będzie kluczem do sukcesu?
17:40 - Wydawało się, że Manuel Pellegrini pośle na boisko tzw. drugi garnitur. Nic z tych rzeczy. Owszem, na bramce stanie Adrian. Dla doświadczonego zawodnika będzie to pierwszy mecz w tym sezonie. Natomiast na pozostałych pozycjach pojawią się gracze, którzy mieli okazję regularnie wybiegać na boisko.
17:45 - Godzina pozostaje do pierwszego gwizdka sędziego. Dzisiejsze zawody poprowadzi Luca Pairetto z Włoch.
17:50 - Isco, William Carvalho czy Lo Celso to jedni z najbardziej znanych graczy Betisu. Jednak wspomniana trójka nie przyjechała do Warszawy. Powód? Pierwszych dwóch zawodników zmaga się z kontuzjami.
18:03 - Bramkarze Betisu oraz Legii rozpoczęli rozgrzewkę dosłownie kilka minut temu. Wyjście zawodników z Sewilli wzbudził element radości wśród grupki fanów, którzy zajęli górną część trybuny i oflagowali swój sektor.
18:08 - Głośne "Legio, Legio, Legio..." ze strony Żylety powitało piłkarzy stołecznej drużyny, która rozpoczyna ostatnie przygotowania do dzisiejszej rywalizacji.
18:17 - Burza gwizdów na powitanie graczy ze stolicy Andaluzji kontra słabo słyszalne "Betis, Betis".
18:20 - Do rozpoczęcia spotkanie pozostaje mniej niż pół godziny. Jednak kibice Legii dali już próbkę swoich wokalnych umiejętności. Oprawa? W przygotowaniu.
18:28 - Zawodnicy Legii są już po rozgrzewce. Za chwilę do szatni udadzą się przyjezdni z Hiszpanii.
18:31 - "CEEEEEEEEEEEEEEEEE...". "Juras" i "Deobson" już przy mikrofonach. Czas na garść standardowych ogłoszeń.
18:32 - Skromne brawa żegnają zawodników Pellegriniego, którzy udają się już do szatni.
18:35 - Prezentacja składów obu ekip.
18:36 - Na Żylecie sektorówka z postacią byka mającego na rogach wypisane "ULTRAS LEGIA". Ów byk, goni postacie przyodziane w biało-zielone stroje. Całość dopełnią kartony oraz pirotechnika. Wyjdzie zacnie!
18:37 - "Mam tak samo jak Ty, miasto moje a w nim...".
18:41 - Ruszyli! "Mistrzem Polski jest Legia, Legia najlepsza jest...". A na Żylecie oprawa w pełnej okazałości.
18:45 - Dym z rac przysłonił murawę. Pewnie poczekamy chwilę na pierwszy gwizdek włoskiego arbitra.
18:46 - Z kronikarskiego obowiązku... Legia zagra dziś w biało-czarnych strojach. Natomiast Betis na błękitno-niebiesko.
18:48 - "Warszawa! Warszawa, Warszawa. CWKS LEGIA! Warszawa, Warszawa..." niesie się po Łazienkowskiej i okolicach.
18:49 - Sędzia przywołał zawodników.

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Gramy! Vitor Roque zagrywa do tyłu. Piłka w grze.
1' - Próba prawą stroną... Avila szukał podaniem partnerów, ale Kapuadi był na posterunku i przerwał atak gości.
3' - Adrian, Natan... Piłka krąży między zawodnikami Betisu. Jednak Oyedele wytrącił przeciwnika z rytmu. Aut dla Betisu w środkowej strefie boiska.
4' - Ruibal, Cardoso... Legioniści naciskają na przeciwników. Piłka powędrowała przez bramkarza na lewą flankę. Wszołek z udanym odbiorem.
5' - Chodyna zalicza udany powrótn. Naciska na niego Fornals. Betis coraz bliżej bramki legionistów, ale był Pankov i spółka. Ostatecznie Tobiasz wznowi grę od bramki.
6' - Vinagre, Pekhart, który cofnął się głęboko. Rozegranie przez Tobiasza w kierunku Oyedele. Włączył się Kapustka... Legia wchodzi na połowę rywala. Oyedele do Luquinhasa. Dośrodkowanie w pole karne, ale Mendy i spółka byli czujni w defensywie.
7' - "Legia! WARSZAWA! LEGIA WARSZAWA!" kibice jadą hitem z Wiednia.
8' - Akcja legionistów na wysokości pola karnego Betisu. Aut. Pankov do Wszołka. Odegranie. Ponownie Pankov, ale tym razem dośrodkował w pole karne... Mendy wie jak radzić sobie z takimi zagraniami.
9' - Morishita! Zaskoczyła go sytuacja, w której znalazł się zawodnik Legii! Piłka minęła obrońcę i trafiła do niego, a nawet w niego... Konkretnie w rękę. Jednak inna sprawa, że nie zorientował się, że może uderzać. Ot, choćby instynktownie...
10' - Żyleta jak w transie. Głośno i równo. "LEGIA! WARSZAWA !!!"
12' - Mendy do Cardoso, ale ten łatwo gubi Kapustkę. Zawodnicy z Sewilli na połowie Legii. Juanmi... Wchodzi w pole karne, ale został skutecznie zatrzymany.
12' - Morishita na lewej flance. Vinagre, Kapustka. Legioniści wymieniają podania... Kapustka pokusił się o strzał z 16 metra, ale został zablokowany. Jeszcze jedna próba, ale nie mogła przynieść powodzenia. Adrian od bramki.
12' -
14' - Avila urywa się prawą stronę, ale Kapuadi wybija na aut.
14' - Ruibal z autu na wysokości pola karnego... Altimira przejmuje piłkę od Morishity i uderza z lewej nogi, po ziemi. Tobiasz broni.
15' - Oyedele czuł co się święci... Wypuścił Luquinhasa, ale podbita piłka przez obrońcę Betisu trafiła do Adriana.
16' - Betis w posiadaniu... Zawodnicy Pellegriniego wymieniają podania między sobą z należytą precyzją. Ruibal.... Chciał obsłużyć Avilę, ale Kapuadi asekurował do samego końca.
18' - Legia szuka podań do szybkiego Luquinhasa, żeby ten wyskoczył zza pleców Ruibala. Jednak jeszcze trochę będzie trzeba poczekać na efekty.
18' - Pekhart faulowany przy próbie utrzymania się przy piłce? Sędzia był innego zdania.
19' - Juanmi? Chodyna? Tym razem faul na zawodniku Legii. Sędzia nie mógł wskazać inaczej.
19' - Wszołek nacisnął na Cardoso. Wystarczyła sytuacja stykowa, żeby rywal upadł na murawę...
20' - Morisihta dostał podanie od Luquinhasa... Zabierał się do środka, ale Altimira zrobił wszystko co trzeba, żeby zebrać dobre słowo od trenera.
21' - Tymczasem akcja gości. Dośrodkowanie z lewej strony... Juanmi wystawia przed pole karne. Vitor Roque kiksuje z dystansu i piłka opuszcza plac gry.
21' - Chodyna na prawej stronie, ale zatrzymał do Perraud.
21' - fot. Woytek / Legionisci.com
22' - Akcja legionistów. Dośrodkowanie z prawej strony. Wszołek w pole karne... Wpadł w bandy reklamowe, ale sędzia nie zareagował.
22' - Arbiter sprawdził w czym rzecz... Będzie tylko rzut rożny. "Jazda z ku...ami, hej Legio..." niesie się po stadionie.
23' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
23' - Strzelec gola: Steve Kapuadi (Legia)!
24' - GOOOOOOL !!! LEGIA, LEGIA, LEGIA GOOOL! LEGIA GOOOOOL! Vinagre do Kapustki. Kapustka do Vinagre, który dośrodkował w pole karne. A tam... już tylko legioniści i Kapuadi pakuje piłkę do siatki z najbliższej odległości! Legia 1. Betis 0!
24' - Fornals pada na murawę w środkowej strefie boiska.
25' - Leży zawodnik Legii, ale gospodarze ruszyli z kontrą. Pekhart będzie potrzebować pomocy sztabu? Niewykluczone. Jednocześnie warszawski zespół wywalczył rzut rożny przy próbie wrzutki z prawego skrzydła.
27' - Dośrodkowanie z narożnika... Jednak tym razem piłka opuszcza szesnastkę i trafia na połowę legionistów.
27' - Żółta kartka: Luquinhas (Legia)
27' - "Luqui" zapędził się w tej akcji... Sędzia musiał sięgnąć do kieszeni. Jednocześnie ukarany został ktoś zasiadający na ławce obok Manuela Pellegriniego.
28' - Pekhart leży po starciu z Mendym w powietrzu. 20-letni zawodnik nie przebiera w środkach. Tymczasem arbiter nie reaguje pokazaniem żółtej kartki.
30' - Legia nie poprzestaje na jednobramkowym prowadzeniu. Ekipa Goncalo Feio nie ma zamiaru odpuszczać i szuka drogi do zmiany rezultatu na lepsze.
30' - Pankov z autu... Pekhart podbija głową, ale był też Avila.
30' - Piłka trafia do Pekharta, który uderzył z ostrego kąta obok celu. Jednocześnie był na pozycji spalonej...
31' - Natan na prawej stronie. Vinagre był przy nim, ale Oyedele przeciął zagranie, które zmierzało w pole karne.
32' - Avila, Ruibal... Nie koniec. Betis krąży w okolicach szesnastki, zamyka Legię na jej połowie. Mendy pospieszył się ze strzałem. Zbyt daleko było do celu, żeby zaskoczyć Tobiasza.
33' - Napór przyniósł efekt... Fornals zmierza do narożnika boiska.
33' - Dośrodkowanie... Pekhart wybija głową, a po nim Luquinhas byle dalej od celu.
33' - Jednak to goście wciąż w posiadaniu. Cardoso, Mendy, Natan do boku... Jednak to Oyedele wyjaśnia sytuację.
34' - Morishita zatrzymał się na ścianie... Nie było mowy o faulu.
34' - fot. Woytek / Legionisci.com
34' - W odpowiedzi Vitor Roque, którego przyblokował Kapuadi. Jednak obrońca Legii asekurował do końca.
35' - Fornals z prawej strony w pole karne... Bez zagrożenia. Piłka poza boiskiem. Wznowi Tobiasz.
37' - "Nasza Legia będziemy zawsze z Tobą..." niesie zawodników gospodarzy.
38' - Betis stara się złapać rytm, narzucić swój styl, który doprowadzi ich do remisu. Sęk w tym, że gospodarze mają inne plany.
38' - fot. Mishka / Legionisci.com
39' - Ruibal, Avila... Ekipa z Sewilli stara się atakować prawą stroną.
39' - Luca Pairetto pokazuje czerwoną kartkę... członkowi sztabu Legii za przytrzymanie piłki. Kartonik (po raz drugi w tym sezonie) ujrzał Maciej Treutz-Kuszyński.
40' - fot. Mishka / Legionisci.com
40' - Perraud wybity z rytmu przez Pankov. Obrońca Legii ucierpiał w tej akcji. Sędzia przerywa grę.
41' - Kapustka odzyskuje piłkę po błędnym zagraniu ALtimiry. Szkoda tylko, że nie cieszymy się z posiadania na dłużej.
41' - Tymczasem rzut wolny dla gości na połowie legionistów. Do celu daleko, więc będzie wrzutka lub krótkie rozegranie.
42' - Perraud... Zagranie na prawą stronę, gdzie Natan główkował do środka pola karnego. Jednak Kapustka podbił piłkę głową, a ta wylądowała w rękach Tobiasza. W sensie piłka, nie głowa.
43' - "Gdybym jeszcze raz, miał urodzić się..." śpiewają głośno fanatyczni kibice na Żylecie.
44' - Fornals, Avila. Akcja z prawej strony. Zbyt mocne dośrodkowanie w pole karne. Wszołek oddala zagrożenie, ale tylko na chwilę. Betis znów w posiadaniu.
45' - Fornals zdecydował się na strzał... Jednak piłka po uderzeniu Hiszpana wylądowała w rękach Tobiasza.
45' - Tymczasem składna akcja legionistów. Wymiana podań, podejście blisko bramki rywala i całość zakończona wywalczeniem rzutu rożnego przez Wszołka przy próbie zgrania do środka.
45+1' - Sędzia dolicza minutę.
45+1' - Vinagre w pole karne, ale Natan podbija futbolówkę wysoko.
45+2' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Legia dość zaskakująco, ale zasłużenie prowadzi 1-0. Co prawda im bliżej było końca pierwszej części gry, tym bardziej rywale dochodzili do głosu. Jednak to nie wpłynęło na zmianę rezultatu.
fot. Mishka / Legionisci.com fot. Mishka / Legionisci.com
Gracze wracają już na murawę. Wygląda, że Manuel Pellegrini wstrzymał się ze zmianami.
Również Goncalo Feio zaufał tym samym graczom, którzy rozpoczęli zawody.

46' - Początek drugiej połowy
46' - Czas na drugą odsłonę. Co prawda dało się wyczuć, że Manuel Pellegrini koncentruje się na zmaganiach ligowych, ale mimo wszystko bez względu na zamiary i nastawienie, mecz sam się nie wygra.
47' - Tobiasz przechwytuje piłkę w powietrzu... Betis sunie znowu z akcją. Ruibal uderza będąc w polu karnym. Piłka... mija słupek i kieruje się w stronę band reklamowych.
48' - Carodoso do prawej strony. Dośrodkowanie w pole karne, które Avila chciał wykończyć strzałem głową. Nie zrobił tego czysto...
49' - Perraud, Altimira... Vitor Roque próbował znaleźć sobie miejsce do oddania strzału. Groźnie pod bramką Legii. Próba uderzenia z dystansu, ale to Morishita przyjmuje strzał...
50' - Wygląda na to, że będziemy się bronić do ostatniej minuty. Oddajemy pole rywalom. Czy w tej metodzie jest sposób do celu, jakim jest wygrana?
52' - Vinagre utrzymał się na nogach i przy piłce. Uruchomił Luquinhasa, był Morishita. Zagranie w pole karne, gdzie sunęli zawodnicy w białych koszulkach. Jednak był Adrian... Doświadczony bramkarz nie miał problemów z przejęciem futbolówki.
52' - Kolejna akcja legionistów. Tym razem z prawej strony... Chodyna, ale niedokładnie. Koledzy nie mieli jak dojść do tego zagrania.
52' - Morishita na lewej stronie... Róg? Nie, gwizdek sędziego. Był na pozycji spalonej.
53' - "Niepokonane miasto, niepokonany klub...". Głośny doping trwa w najlepsze. A całość dopełniają powiewające flagi na kijach.
54' - Rzut rożny dla Betisu. Dośrodkowanie, ale legioniści dobrze w destrukcji. Oddalają zagrożenie.
55' - Chodyna dostał piłkę na prawej stronie... Spalony? Nie ma, gramy dalej. Wpada w pole karne, zagrywa zbyt lekko, ale i tak jest rzut rożny. Można mieć niedosyt po tej akcji. To powinno być precyzyjne podanie zamknięte strzałem na bramkę.
55' - Luquinhas! Z pierwszej piłki po dośrodkowaniu, ale został zablokowany na 15. metrze.
56' - Oyedele twardo, zbyt twardo.. Juanmi pada na murawę.
56' - Pankov... Dostawił nogę i cyk, uprzedził Vitora Roque, który już myślał jak uderzyć z pola karnego.
56' - Tymczasem szykuje się zmiana. Dani Perez gotowy do wejścia.
58' - Zmiana Real Betis: Vitor Roque Cédric Bakambu
58' - Zmiana Real Betis: Ezequiel Ávila Abdessamad Ezzalzouli
58' - Zmiana Real Betis: Juanmi Dani Pérez
59' - Potrójna zmiana w szeregach gości. Na murawie świeża krew będąca mieszanką młodości i doświadczenia.
61' - Wszołek... Dobrze zastawia się w narożniku. Legia rusza z akcją. Kapustka wzięty w kleszcze. To musiało tak się skończyć...
61' - Żółta kartka: Johnny Cardoso (Real Betis)
62' - Luquinhas padł na murawę pod naporem Ruibala. Tylko rzut rożny. Zabrakło dokładności do strzału, do zgrania do Pekharta.
62' - Zmiana Legia: Tomas Pekhart Jean-Pierre Nsame
62' - Zmiana Legia: Luquinhas Rafał Augustyniak
62' - Goncalo Feio reaguje na wydarzenia na boisku.
63' - Vinagre z narożnika... Złapał poślizg przy dośrodkowaniu. Piłka poza placem gry. Okej, zdarza się.
64' - Ciekawa rola Augustyniaka, który pełni rolę trzeciego stopera lub wychodzi przed dwóch środkowych obrońców...
65' - fot. Maciek Gronau
65' - fot. Maciek Gronau
65' - Zmiana Real Betis: Johnny Cardoso Marc Roca
66' - Betis... Spokojnie, w ataku pozycyjnym. Mendy do przodu, ale Chodyna odzyskuje piłkę. Podanie do Oyedele. Ten do boku do Nsame, który zagrywa w pole karne. Morishita! Obok celu z najbliższej odległości!!! I na nic, że po chwili okazało się, że był na spalonym. To powinien być gol tak czy siak. Najwyżej nieuznany...
67' - "...Legio CWKS!". Zespół Goncalo Feio ma wyjątkowe wsparcie. Na najwyższym poziomie.
68' - Altimira... Betis prawą stroną, gdzie był Ruibal i zagrywał do partnerów. Jednak warszawska defensywa odcięła rywala błyskawicznie od pozycji pozwalającej na strzał.
69' - Fornals! Uderzał głową po dośrodkowaniu z lewej strony. Ezzalzouli zakręcił Wszołkiem. Jednak ostatecznie Tobiasz był na posterunku. Pewny chwyt bramkarza Legii.
70' - Altimira... Schodzi z lewej do środka. Krążą podopieczni Pellegriniego. Ezzalzouli strzela zza pola karnego, ale piłka ociera się o zawodnika Legii i jest rzut rożny dla gości.
70' - Dośrodkowanie. Główka. Tobiasz od bramki.
71' - Oyedele do Kapustki... Spalony. Bez dwóch zdań.
72' - Altimira chciał poklepać z kolegą, ale zagrał wprost pod nogi Pankova. Elegancko. Tak trzymać.
73' - Bakambu przed szansą. Dostał podanie z głębi pola i zabierał się do strzału. Jednak momentalnie dopadło do niego dwóch legionistów.
73' - A na trybunach czarowanie... "Hej Legia gooool"
73' - Ezzalzouli pada w polu karnym, ale sędzia pokazuje, że nic nie było.
73' - Zmiana Legia: Bartosz Kapustka Jurgen Celhaka
74' - Zmiana Real Betis: Pablo Fornals Assane Diao
74' - Assane Diao to kolejny, młody napastnik w szeregach Betisu.
75' - Ezzalzouli schodził do środka, ale nie oddał strzału tylko podał na skrzydło. Morishita przejął futbolówkę... Legia w ataku. Nsame pada na murawę, ale sędzia nie wskazuje na rzut karny. Koniec końców tylko aut na połowie rywala.
76' - 25385 kibiców ogląda prowadzenie Legii po 75. minutach. Oby do końca, oby po zwycięstwo!
77' - Żółta kartka: Maximillian Oyedele (Legia)
77' - Bakambu rozciągnął na prawą stronę... Betis w posiadaniu na połowie Legii.
78' - Perraud, Mendy do Natana. Legia piątką obrońców w defensywie..
78' - Akcja przerwana. Ezzalzouli pomagał sobie ręką przy próbie minięcia Pankova na lewej stronie.
79' - Wszołek nie dał rady za młodym Abde...
79' - Żółta kartka: Paweł Wszołek (Legia)
80' - Rzut wolny na lewej stronie. Jest okazja do wrzutki. Roca już czeka z wykonaniem stałego fragmentu gry.
80' - Roca.. Dośrodkowanie, walka w powietrzu, ale Legia oddala zagrożenie.
80' - Żółta kartka: Aitor Ruibal (Real Betis)
81' - Hymn Polski w wykonaniu kibiców Legii. Całe cztery zwrotki...
81' - Nsame... Tym razem on podawał w kierunku Chodyny. Niedokładnie. Jeszcze Celhaka z piłką za plecami, ale wrócił się... Oddał strzał, ofiarnie, nieprzygotowanie... Zmarnowana akcja Legii.
83' - Augustyniak! Ależ przygotował się do tego strzału. Uderzył z lewej, ale Adrian wyciągnął się jak struna. Róg! To była świetna akcja, żeby dobić rywali.
83' - Zmiana Legia: Maximillian Oyedele Artur Jędrzejczyk
83' - Zmiana Legia: Kacper Chodyna Marc Gual
83' - Obaj szkoleniowcy wykorzystali wszystkie zmiany.
84' - Wrzutka w pole karne... Zamieszanie, ale więcej w tym przypadkowości niż precyzji i zamysłu.
85' - Legia odzyskuje piłkę i znowu rusza z kontrą... Wszołek pędzi do piłki, ale musiał faulować, żeby Perraud nie zrobił użytku z posiadania.
86' - Roca... Rzucił na lewą flankę, gdzie Ezzalzouli próbuje urwać się Wszołkowi raz po raz.
87' - Już tylko 5 minut, plus to, co doliczy sędzia.
88' - "Nie poddawaj się, ukochana ma...".
88' - Tymczasem rzut rożny dla Betisu.
88' - Żółta kartka: Steve Kapuadi (Legia)
88' - Prosto w ręce Tobiasza, który złapał piłkę tuż przed linią bramkową!
90' - Betis próbuje szybko przedostać się pod pole karne Legii. Najlepiej swoją lewą stroną, gdzie Wszołek występuje.
90' - Kibice na stojąco, swoje... "Nie poddawaj się...!"
90+1' - A piłkarze czysto. Odzyskują piłkę na murawie.
90+1' - Tymczasem sędzia dolicza jeszcze 5 minut.
90+1' - Diao, ale był Kapuadi przy nim... Vinagre zastawia się, ale Natan jest blisko niego. Legia urywa czas.
90+2' - Cały stadion. Dosłownie. "NIE PODDAWAJ SIĘ, UKOCHANA MA!" Ależ piękny ogień piekielny!
90+2' - Morishita, Nsame... Vinagre rusza skrzydłem, ale był faulowany.
90+3' - Żółta kartka: Natan (Real Betis)
90+3' - Rzut wolny dla Legii. Do celu daleko... Vinagre czeka, patrzy.
90+3' - Vinagre źle, niedokładnie. Ruibal przejmuje, ale jeszcze nie koniec. Jeszcze próba zagrania w pole karne, ale Adrian wyłapuje piłkę.
90+4' - Żółta kartka: Romain Perraud (Real Betis)
90+4' - Perraud zrobił karuzelę z Guala ciągnąc go za koszulkę. Mocny materiał swoją drogą!
90+4' - Legia coraz bliżej wygranej... Już tylko ze dwie minuty, mniej więcej. A sekundy uciekają.
90+5' - Jeszcze Diao na prawej stronie... Schodzi, strzela, ale trafia w Kapuadiego. Blokuje Legia.
90+5' - Jeszcze Betis lewą stroną... Perraud..
90+5' - Koniec meczu!





KONIEC! Legia wygrywa z Betisem! Nie to, że psim swędem, przypadkiem, ale zasłużenie. Bramką w pierwszej połowie. Obroną, momentami ofiarną w drugiej odsłonie. Czy były szanse na 2-0? Były, choć nie za wiele. Czy Betis mógł zremisować? Mógł, ale Kacper Tobiasz i warszawska obrona była na swoim miejscu. Brawo Legia!
Czas powtórzyć to już w niedzielę podczas ligowego meczu z Jagiellonią Białystok!
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy na więcej z meczu na Legionisci.com

Relacja z trybun

Jak wściekłe byki!

W tym sezonie piłkarze zdecydowanie nas nie rozpieszczają i wydaje się, że własnie ten fakt sprawił - w połączeniu oczywiście z dość wysokimi cenami biletów - że komplet wejściówek na mecz z Betisem sprzedany został dosłownie tuż przed meczem. A na trybunach pojawiło się niespełna 25,4 tys. fanów. Chociaż w kwalifikacjach Ligi Konferencji udało się osiągnąć nie najgorsze wyniki (bo gra była okrutna), to 10 punktów straty do lidera w rozgrywkach Ekstraklasy przekłada się na nasze nie najlepsze samopoczucie.




W pochmurne czwartkowe popołudnie wielu z nas jechało na Łazienkowską prosto po pracy, czy szkole. Oczywiście, beznadziejna gra nie może być wytłumaczeniem dla niechodzenia na stadion. Tam jest nasze miejsce. A gra w europejskich pucharach i europejskie wyjazdy, mają być wynagrodzeniem za nasz fanatyzm na meczach z Puszczą, Stalą Mielec i innymi tuzami. O tym, że atmosfera na trybunach będzie świetna, można było stwierdzić już podczas rozgrzewki. Kiedy na ponad pół godziny przed pierwszym gwizdkiem Żyleta rozpoczęła doping, dało się zauważyć niesamowitą pasję. A to co było później, było jeszcze bardziej niesamowite!



Ci, którzy przed meczem obawiali się "piątki w plecy", po spotkaniu z Hiszpanami mogli być - niczym Marysia - lekko w szoku. Nasi gracze pokazali, że jak chcą, to potrafią. A niesieni byli od pierwszych minut fanatycznym dopingiem z trybun. Mecz rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem. To nastąpiło za sprawą choreografii, jaką przygotowali Nieznani Sprawcy. Na Żylecie rozciągnięta została wycinana sektorówka, przedstawiająca - w nawiązaniu do hiszpańskiej Korridy - byka z napisem "Ultras Legia" na rogach. Przed legijnym bykiem, mającym wściekłe spojrzenie, uciekali hiszpańscy przerażeni wieśniacy w barwach Betisu. Prezentację uzupełniły idealnie rozchodzące się promienie (z zielonych i czerwonych kartonów), a na koniec po bokach i na górze odpalonych zostało 140 rac.



Później jechaliśmy swoje bez ani chwili wytchnienia. Kiedy sędzia podjął parę niekorzystnych dla Legii decyzji, natychmiast wzmagały się gwizdy oraz śpiewy "Lalalalalala f... UEFA". O to, że UEFA przygotuje dla nas kolejną karę możemy być spokojni. Coś na pewno się znajdzie, a jak będzie mało, to dorzucą nam jakiś zakaz na przykład za oprawę BVB - "UEFA Mafia". Wszak rozsądnych decyzji od tejże federacji nie należy się spodziewać. Na boisku nasi piłkarze walczyli o każdy centymetr boiska. Zasuwali jak źli, czego w wielu innych meczach nie dostrzegaliśmy. W pewnym momencie "Żyleta" zachęciła cały stadion do wspólnych tańców i walczyka labada, ale sytuacja boiskowa zmusiła nas do szybkiej zmiany repertuaru... I po chwili mogliśmy szaleć z radości po bramce dla Legii. Istne wariactwo opanowało cały stadion. Co bardziej zdroworozsądkowi zaczęli spoglądać na liniowego, czy za chwilę nie anulują nam bramki, ale ostatecznie gol został uznany. Pod koniec pierwszej połowy ryknęliśmy "Gdybym jeszcze raz..." i z tą pieśnią dojechaliśmy do przerwy.



Fani Betisu do Warszawy przylecieli w ok. 500 osób i mieli zapewniony zorganizowany transport z jednego miejsca w Warszawie, gdzie najpierw mogli odebrać bilety. Transport odbywał się czterema podstawiony autobusami. Hiszpanie nie zdawali sobie zapewne sprawy z zachowania polskiej psiarni - jak się dowiedzieli, niestety ta jest nie mniej poj...na niż ta hiszpańska, którą mieliśmy okazję poznać choćby przy okazji wyjazdów do Madrytu, czy Barcelony. Hiszpańscy kibice zamknięci w autobusie, którym zachciało się odetchnięcie czystym warszawskim powietrzem, zostali natychmiast zagazowani przez nie mających zbyt wiele w głowach "diabłów w mundurach o niebieskim kolorze". Wcześniej na mieście fani Betisu stracili nieco fantów i te - m.in. trzy flagi - zawisły do góry kołami na Żylecie. W sektorze gości zaś zawisło 20 niewielkich flag, z których głównymi płótnami były na pewno "United Family" (reprezentacyjne płótno ekipy chuligańskiej), "1986" i "Betis Ultras". Ponadto w rękach trzymali jeszcze 24 flagi, a 2 flagi wisiały na VIP-ach.



W drugiej połowie legioniści nadal walczyli na całego - byli jak bulterier, jak wściekły byk i Tommy Lee Jones w 'Ściganym'. Czyli jak chcą to potrafią! Właściwie trudno wymienić lepsze momenty w naszym dopingu w czwartkowy wieczór, bo przez cały czas zdzieraliśmy gardła równo, na naprawdę wysokim poziomie. Trudno, ale jednak to co działo się po odśpiewanym w 80. minucie hymnie, było czymś nie do opisania. Najpierw ruszyliśmy z "Nie poddawaj się, ukochana ma...". Z taką ku...a mocą, że koniec świata! Pamiętacie oprawę z meczu z Aston Villą? Przecież, gdy Hiszpanie mieli piłkę i w końcu naszym udało się wyje...ć w aut, była taka miazga, taki ryk, rwetes i ch... wie co jeszcze, że grajki Betisu na bank czuły się jak w dżungli. Fanatykom niepotrzebne są jak widać braziliany, strzały w okienko itp., czasem tak wielkie poruszenie i radość może dać zwykłe wykopnięcie piłki w trybuny.



Ale do końca meczu pozostawało jeszcze kilka minut. I wtedy odpaliliśmy lont. "Staruch" zaintonował "Gdybym jeszcze raz...." i rozje...my system. Ten amok w jakim znalazły się tysiące kibiców, jest nie do opisania, trudny do wyobrażenia. Szaleństwo, wariactwo, istne piekło. Nawet końcowy gwizdek na nic się zdał. Nikt nie usłyszał ryczącego do mikrofonu spikera "Kto wygrał mecz?!". Nie było odpowiedzi na to pytanie, bo dalej w amoku śpiewaliśmy swoje! Po jakimś czasie w końcu zeszliśmy na ziemię i przystąpiliśmy do podziękowania zawodnikom za wygraną. Najpierw niosło się "Dziękujemy, dziękujemy", ale już chwilę później odnieśliśmy się do swego rodzaju wybryku - skandując "Tu się staracie, czemu tak w lidze nie gracie?!". Piłkarze poklaskali i skierowali się do szatni, słysząc jeszcze na odchodne "Hej Legio tylko mistrzostwo!". Dziesięć punktów straty to bardzo dużo, ale legioniści zawsze walczą do końca. Wierzymy, może naiwnie, że w niedzielę uda się wywieźć komplet punktów z Białegostoku. A na Podlasie udamy się w komplecie, pociągiem specjalnym. Po serii trzech wyjazdów, przedzielonych przerwą na reprezentację, na nasz stadion wrócimy dopiero na koniec października - na spotkanie z GKS-em Katowice.



A fani Betisu uaktywnili się bardziej po końcowym gwizdku sędziego. Wtedy dopiero dało się ich słyszeć, coś tam pośpiewali machając szalami w dół i w górę, a także odpalili dwa stroboskopy. Następnie zaś zostali odwiezieni spod stadionu podstawionymi autobusami. Ich pomeczowe reakcje są identyczne z tymi, które wypisywali Anglicy z Birmingham po wizycie na Ł3 - mieli okazję zobaczyć najlepszych kibiców w Europie. Nawet jeśli... nie możemy spoczywać na laurach, i każdego dnia trzeba dawać z siebie - dla Legii - sto procent.

Frekwencja: 25 385
Kibiców gości: ok. 500
Flagi gości: 46

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa-Real Betis Balompié
10strzały16
2strzały celne4
6rzuty rożne6
17faule15
5spalone0
0słupki0
0poprzeczki0
4żółte kartki4
0czerwone kartki0
Oceń legionistów
Komentarze (0)

Dodaj komentarz:

autor:

e-mail:

treść:

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.